Na miejscu, w leśnictwie Krzywina, na uczniów czekała Anna Flis z Nadleśnictwa Henryków. Po krótkim przywitaniu pani Ania opowiedziała dzieciom o lesie i konieczności systematycznego sadzenia młodych drzew.
Po części teoretycznej, dzieci otrzymały sadzonki buków i w małych grupach przystąpiły do nasadzeń. Okazało się, że nie było to takie proste, jak na początku mogłoby się wydawać. Ale dzięki fachowej pieczy nad wszystkim pani Ani, dzieci mogą być dumne, że zasadziły nowy las. Zachowując wszelkie środki ostrożności, rozpalono później ognisko. Ciepła kiełbaska po pracy smakowała jak nigdy. – Wyjazd do lasu był udany i pożyteczny. Podkreślały to same dzieci. W imieniu uczniów, wychowawców i dyrekcji szkoły serdecznie dziękuję leśnikom z Krzywiny za umożliwienie nam wyjazdu do lasu – powiedziała dyrektor Jasiak. Dzięki temu wyjazdowi potwierdziło się przysłowie, „nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las”.





















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij