Poplątane ludzkie losy
Trudne to były lata poznawania się i uczenia tolerancji. Zupełnie inaczej pierwsze powojenne lata przezywali mieszkańcy Górnego Śląska. Ślązacy, bo tak mówią o sobie, borykali się z zupełnie innymi wyzwaniami. „Za Niemca” musieli walczyć o każde słowo po polsku, o polską kulturę. Na co dzień żyli obok Niemców. Bez polityki, ale często rodzinnie w polsko-niemieckich domach. Spotykały ich za to represje i kiedy Polska wróciła do Katowic, na Śląsk, byli szczęśliwi. Sielanka nie trwała jednak długo. Szybko okazało się, że nowa władza z biało-czerwonymi opaskami nie widzi w nich Polaków.
Takie właśnie losy opisuje Sabina Waszut w książce pt.: „Ogrody na popiołach”. Autorka wraca do obozu w Świętochłowicach, gdzie Polacy przetrzymywali Polaków.
Sabina Waszut gościła w Borku Strzelińskiem, gdzie w tamtejszej bibliotece spotkała się z Czytelnikami. Organizatorami spotkania były Gminna Biblioteka Publiczna w Borowie oraz Aglomeracja Wrocławska.
Na ten temat pisaliśmy w 38 (1126) wydaniu papierowym Słowa Regionu.






















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij