Tradycyjna biblioteka to już przeżytek, mówią jedni. Bez książki, bez przeczytania choćby strony, dzień jest stracony, twierdzą inni. Gdzie leży prawda? O minionym roku, o czytelnikach i bibliotece rozmawialiśmy z Marią Tyws, dyrektor strzelińskiej książnicy.Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna to jeden z tych adresów w Strzelinie, który znają i dorośli, i dzieci. – Myślę, że ubiegły rok był udany dla nas, ale przede wszystkim dla naszych czytelników. Nasz księgozbiór wzbogacił się o 1200 wolumenów, uzupełniliśmy również zbiór audiobooków i filmów o ok. 100 pozycji. Idąc z duchem czasu, udostępniamy zainteresowanym książki w wersji elektronicznej. Nasz e-bookowy księgozbiór liczy już ponad 2 tys. tytułów z zakresu literatury naukowej i popularnonaukowej – poinformowała nas Maria Tyws, dyrektor strzelińskiej biblioteki.
O ile książkę najlepiej czytać w skupieniu, choć wspólne czytanie też ma swoich zwolenników, to po lekturze warto podzielić się wrażeniami z innymi. – Kolejny rok spotykaliśmy się w Saloniku Artystycznym i Dyskusyjny Klubie Książki „Gadka-Literatka”, żeby porozmawiać o książkach lub pochylić się nad ciekawymi, często kontrowersyjnymi aspektami sztuki współczesnej. „Gadka-Literatka” doczekała się nawet młodszej siostry, czyli spotkań w tej samej formule w filii naszej biblioteki w Nowolesiu. Gościliśmy np. Darka Stępnia, który podzielił się wrażeniami z wyprawy do Jerozolimy, wrażeniami bogato ilustrowanymi zdjęciami z Ziemi Świętej. Salonik Artystyczny to nie tylko cztery ściany w naszej bibliotece, ale również wyjazdy do Wrocławia, do tamtejszych muzeów. W tym roku zwiedzaliśmy wystawę Mendiego, wybitnego włoskiego designera w Muzeum Architektury, oraz wystawę modernistycznego rękodzieła w Muzeum Narodowym. A seniorów, z okazji ich święta, zaprosiliśmy do Opery Wrocławskiej – powiedziała dyrektor biblioteki.
Strzelińska książnica jest znana z tego, że czytelnicy mogą porozmawiać z osobistościami świata literatury i kultury. – Odwiedził nas w tym roku m.in. Tomasz Broda, artysta plastyk, który podróżuje po całym świecie. W Strzelinie prezentował artystyczne wizje, dla których inspiracja były Peru i Boliwia. Prawdziwym hitem było spotkanie z Krzysztofem Daukszewiczem, autorem książek, piosenkarzem, satyrykiem a przede wszystkim gawędziarzem, wnikliwym obserwatorem rzeczywistości. Odwiedziły nas również takie gwiazdy jak Grzegorz Miecugow, Olga Rudnicka, Kuba Michalski czy Katarzyna Żak. Sądzą po zainteresowaniu mieszkańców Strzelina i opiniach, jakie do nas docierały, udane były dwie nowe propozycje kulturalno-literackie, czyli Żywa Biblioteka i Rozmaitości Literackie. Tę drugą imprezę przygotowaliśmy we współpracy z SOK. Poprosiliśmy również naszych czytelników, żeby podzielili się swoimi wakacyjnymi wrażeniami. W ramach cyklu „Podziel się wakacjami” odbyło się sześć spotkań – usłyszeliśmy od Marii Tyws.
W krótkiej rozmowie trudno opowiedzieć o wszystkich inicjatywach i projektach realizowanych w strzelińskiej bibliotece. Z kronikarskiego obowiązku przypomnijmy jeszcze o wakacyjnej wypożyczalni babć, czyli zajęciach plastyczno-literackich prowadzonych przez panie z biblioteki wspólnie z wolontariuszkami ze strzelińskich szkół. Wspólne Narodowe Czytanie „Lalki” Bolesława Prusa w kostiumach z epoki, spotkania w ramach „Grup zabawowych” organizowane z myślą o najmłodszych, czy poznawanie gwary śląskiej przy okazji Barbórki. W sumie strzelińska książnica zorganizowała ok. 600 imprez, w których wzięło udział… kilka tysięcy uczestników.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij