Czy połączenie SCM oraz PZLA z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu to ostatnia szansa dla strzelińskiego szpitala? Jaki jest plan i co stanie się z pracownikami?Dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Piotr Pobrotyn przekonywał, że o zwolnieniach w przychodni nie będzie mowy i na pewno nie przestanie ona istnieć. – Wprowadzając program naprawczy, uczulałem, że jest obarczony pewnymi wadami – stwierdził prezes Sołowiej. Posiedzenie gminnej komisji edukacji, zdrowia, kultury i sportu Rady Miejskiej Strzelina odbyło się we wtorek, 6 października, w Urzędzie Miasta i Gminy Strzelin. Głównym tematem spotkania była informacja na temat obecnej sytuacji Strzelińskiego Centrum Medycznego i wariantu połączenia z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym przy ul. Borowskiej we Wrocławiu.
Sytuację SCM przedstawił starosta strzeliński Marek Warcholiński. Przypomniał, że o pomoc finansową zostały poproszone wszystkie gminy powiatu, jednak zainteresowana była tylko gmina Strzelin. – Następnie podjęliśmy też możliwość szukania wsparcia zewnętrznego. My, jako powiat takich możliwości finansowych nie mamy – powiedział starosta. Ponadto poinformował, że dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu Piotr Pobrotyn zaprosił go na spotkanie w sprawie współpracy. - Ze względu na to, że kiedy trzeba było szpital wyciągać z upadłości udzieliliście wsparcia, a sami, jako powiat, ze szpitalem nie możemy sobie poradzić postanowiłem zwrócić się do państwa o rozważenie tej propozycji. Żadne deklaracje jeszcze nie zapadły – kontynuował.
Społeczeństwo się starzeje, pacjenci są zaniepokojeni
Dyrektor USK wyjaśnił, jak mógłby wyglądać model konsolidacji. – My możemy przyłączyć państwa Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej do struktury USK pod warunkiem, że przychodnia będzie miała w swojej strukturze szpital. To można osiągnąć poprzez uchwałę wolnego zgromadzenia wspólników, czyli poprzez starostwo, o obniżeniu kapitału założycielskiego spółki. My nie ukrywamy, że szukamy zaplecza opieki rehabilitacyjnej, długoterminowej. Sprawa wymaga rozmowy ze wszystkimi wierzycielami. Każdego wierzyciela po stronie szpitala trzeba zabezpieczyć odpowiednią umową tak, żebyśmy mogli przeprocedować sprawę uchwały dotyczącej obliczenia kapitału. Warunkiem docelowym będzie przejęcie działalności SP ZOZ poprzez przyłączenie SP ZOZ „a” do SP ZOZ „b” – powiedział Pobrotyn. Dodał, że jego zdaniem konsolidacja jest przyszłością, ponieważ odpowiada na wiele problemów ekonomicznych i finansowych.
Następnie głos zabrała dyrektor Publicznego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Strzelinie Teresa Skwarzyńska. Pytała, co zyska na tym zakład, pacjenci i pracownicy. – Przeżyłam czas, kiedy byliśmy Zakładem Opieki Zdrowotnej. Szpital i przychodnie w powiecie należały do dużego, skonsolidowanego zakładu. Przychodnie były w krytycznym stanie. Jak oddzieliliśmy się od szpitala, sytuacja się zmieniła. Postaraliśmy się o to, żeby wyremontować budynek, dostosować do wymogów, zakupić sprzęt medyczny i poszerzyć działalność specjalistyczną. Biorąc pod uwagę fakt, że społeczeństwo się starzeje, pacjenci są zaniepokojeni. Czy nadal będą funkcjonować poradnie specjalistyczne? Starszy pacjent ma problem z poruszaniem się we Wrocławiu, a USK stwarza dodatkowy problem. Jest to duży obiekt i nie każdy pacjent sobie tam radzi – stwierdziła dyrektor PZLA.
Dodała, że pacjenci znają strzelińską przychodnię oraz pracowników i czują się jak u siebie w domu. Pytała również, co będzie z pracownikami. Są oni zaniepokojeni, że przejęcie spowoduje zwolnienia. Zdaniem dyrektor, szpital miałby ograniczone usługi (opieka rehabilitacyjna i długoterminowa), a lokalni pacjenci przyzwyczaili się np. do całodobowej chirurgii świadczonej na miejscu.
„Chcecie likwidacji szpitala?”
Pobrotyn zagwarantował, że o zwolnieniach w ogóle nie ma mowy. Jak wyjaśnił, przejęcie SP ZOZ pod nazwą przychodni specjalistycznej będzie skutkowało utrzymaniem jej w niezmienionym kształcie i strukturze. Planowane jest także poszerzenie działalności specjalistycznej. – Jednym oddziałem będzie przychodnia, drugim szpital. Będą to dwie zbliżone organizacyjnie jednostki. Państwo chcecie likwidacji szpitala, czy chcecie żeby szpital w Strzelinie działał? – mówił dyrektor USK.
Jarosław Sołowiej, prezes SCM, poinformował, że obecnie spółka ma ogółem 9 050 000 zł zobowiązań, z czego przeterminowanych 4 337 000 zł, w tym zobowiązań objętych ugodami 2 271 000 zł. – Jest to progres w stosunku do tego, kiedy rozmawialiśmy ostatnio. Ale problem zasadniczo nie uległ zmianie. Największym problemem szpitala jest to, że prowadzi nierentowną działalność – tłumaczył Sołowiej. Dodał, że każda ścieżka, która powoduje efekt w postaci wyjścia z problemu jest do rozważenia.
Starosta podkreślił, że program naprawczy jest realizowany w sferze polityki zobowiązań. Zaznaczył, że w lipcu zobowiązania wymagane były na poziomie 7 500 000 zł, a obecnie udało się zejść do 2 271 000 zł. Oznacza to, że udało się zawrzeć porozumienia z największymi wierzycielami, którzy w każdej chwili mogą zgłosić wniosek o upadłość.
– Jaką częścią działalności szpitala będzie zainteresowany USK? Co pozostanie w budynku szpitala? Jak zrozumiałam, jednym oddziałem będzie PZLA, a drugim przejęta przez zakład część strzelińskiego szpitala? – pytała była radna powiatowa Jadwiga Szmigielska.
2 mln zł zobowiązania to nie problem
W odpowiedzi na zadanie pytania Pobrotyn wyjaśnił, że w planach jest wykorzystanie całego potencjału infrastruktury szpitala. - Uchwały muszą być podejmowane warunkowo i równo czasowo, czyli gwarancja przejęcia przeze mnie długu pod warunkiem przejęcia SP ZOZ wraz ze szpitalem. To jest jednoczasowa uchwała i ona może być wykonana po 30 dniach, bo tyle mają wierzyciele na zaskarżenie uchwały walnego zgromadzenia wspólników. Mój budżet wynosi 290 000 000 zł i dla mnie zobowiązanie rzędu 2 000 000 zł nie jest problemem. My chcemy dalej prowadzić szpital i przychodnię – tłumaczył dyrektor USK. Dodał również, że podjęcie decyzji nie oznacza jakiejkolwiek straty, gdyż przychodnia na pewno będzie istnieć.
Marek Warcholiński zaznaczył, że cały czas szukane są możliwości zminimalizowania najgorszej strony programu naprawczego, czyli zwolnień. Działania prowadzone są po to, żeby było ich jak najmniej, a najlepiej, by zostały całkowicie wykluczone. – Wprowadzając program naprawczy uczulałem, że ma on szereg wątpliwości i jest obarczony pewnymi wadami – stwierdził Sołowiej.
Burmistrz Dorota Pawnuk uznała, że jeżeli gmina Strzelin ma nad czymś procedować i debatować, należy to „ubrać” w dokument lub wniosek, gdyż brakuje oficjalnej propozycji. Starosta wyjaśnił, że niezbędne jest przekazanie dyrektorowi szczegółowych informacji dotyczących jednostek: - Musi być „zielone światło” ze strony Rady Powiatu i Rady Miejskiej, aby dyrektor Pobrotyn przedstawił konkretną propozycję.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Co ze strzelińską przychodnią?
Sytuacja się powtarza?RE: Co ze strzelińską przychodnią?
kolo powiedziała : Przy takim marnym staroście jakiekolwiek szanse spadają do zera. Trzeba mieć cojones a nie dziubasek i tylnościsk!RE: Co ze strzelińską przychodnią?
Taki Pobrotyn potrafił wyprowadzić potężny szpital akademicki z kolosalnych długów. Taki Krochmalny, Raba i reszta przez ostatnie lata biernie przyglądali się upadkowi szpitala nie robiąc nic. Ja osobiście uważam, że warto byłoby się połączyć z USK. Zapewne nie będzie tu na miejscu wielu stołeczków dla prezesów, dyrektorów i kierowników. Pobrotyn ma zaufanie, kompetencje oraz sukcesy. Nasi włodarze powinni się cieszyć, że ktoś taki chce z nimi rozmawiać. Niepokój P.Skwarzyńskiej jest nieuzasadniony. Jej przychodnia nie cieszy się dobrą opinią wśród mieszkańców a jakość udzielanej pomocy medycznej jest niska. Lekarze się spóźniają, traktują pacjenta jak zło konieczne a Panie w rejestracje rządzą się własnymi prawami często łamiąc prawa pacjenta. Taki przełożony jak P. Pobrotyn może im poważnie zaszkodzić ale poprawi może sytuację pacjentów. To samo dotyczy personelu szpitala. To cud że tam ktoś chce się leczyć. Lekarze z przypadku (poza małymi wyjątkami czyli dr Szyszka i dr Szmigielski), pielęgniarki które nie traktują dobrze pacjentów a opieką obarczają rodziny (pozdrowienia dla Pań z Wewnętrznego, które przodują w złym traktowaniu pacjentów). Zaufanie społeczne SCM utraciło wiele lat temu. Każdy który potrzebuje fachowej pomocy szuka jej m.in. na Borowskiej. I wcale nie ma co się dziwić. Sam tak zrobiłem. Ponadto moja żona która rodziła w Strzelinie owszem była mile traktowana ale wyłącznie przez lekarza który ją prowadził prywatnie. Reszta unikała jej jak ognia. Jeżeli szpital w połączeniu z PZLA zabezpieczy mieszkańców w niezbędną opiekę specjalistyczną w rejonie to warto się nad tym zastanowić i zaryzykować. To jest jedyna szansa.taniec Pawnuk z SCM
Taniec burmistrz Pawnuk ze starostą Warcholińskim nabiera tempa. Czy , Pawnuk wyłoży kasę mieszkańców Gminy Strzelin na SCM dla jakiegoś stanowiska w nowym połączonym tworze dla swojego SLD, by pocieszyć ich , że jeszcze w POLSCE po wyborach jest czerwony bastion Strzelin.RE: Co ze strzelińską przychodnią?
Max powiedziała : Tak ze zdjęcia to na całuśnego chłopa wygląda - taki dziubasek!RE: Co ze strzelińską przychodnią?
Emil powiedziała : nie umiesz zarządzać to się za to nie bierz. taka jest zasada. Prostoduszny niech idzie się modlić. Zarządzanie to podejmowanie szybkich decyzji. Szkoła w Ludowie jest najsłabsza jeśli chodzi o wyniki w nauce. Czyli czym się wykazał?RE: Co ze strzelińską przychodnią?
AnnaG powiedziała : Słaby nauczyciel, bardzo słaby dyrektor, poniżej krytyki starosta!RE: Co ze strzelińską przychodnią?
Emil powiedziała : Nie ośmieszaj się , a zapewniam cię że Warcholiński nie jest ani prostolinijny, ani uczciwy, ani sprawiedliwy. Pracowałam z nim, to kawał dziada!!!! Te śmieszne, przestraszone i przepraszające oczka, te usteczka w dziubek, to poza! To kawał s..syna!RE: Co ze strzelińską przychodnią?
spajker powiedziała : Zaiste prawdę mówisz!Nasze miasto
W tym mieście już dawno powinno prowadzić dochodzenie CBA, ale musi być trochę donosów to wtedy się zajmą.