Kontrowersyjna zmiana i niespodziewana przerwa
Zdaniem części radnych, zmiany w statucie ograniczają im możliwość zasiadania w komisjach, a ponadto nie były z nimi konsultowane. – Ja się pytam, gdzie jest dialog? Gdzie jest dyskusja? Nie spuszczajcie głów... – mówił jeden z samorządowców. Z kolei przewodniczący Andrzej Grondys kilkukrotnie upominał radnych i apelował o przestrzeganie statutu. Z jakim skutkiem?
