Mieszkanka Przeworna opowiada o próbie wyłudzenia pieniędzy. Jej historia to przestroga dla tysięcy seniorów
Zaczęło się niewinnie – telefon z rzekomej poczty. Potem kolejny, tym razem od „funkcjonariusza CBŚ”. Głos w słuchawce brzmiał profesjonalnie, padły dane osobowe, numer legitymacji policjanta. I choć seniorka z Przeworna czuła, że coś jest nie tak, dała się wciągnąć w starannie zaplanowaną manipulację.