Podjęto kilka inicjatyw charytatywnych, z których dochód wsparł diagnostykę i leczenie Jasia Rusina z Kuropatnika.
Koło Gospodyń Wiejskich w Gościęcicach w ramach comiesięcznych warsztatów kulinarnych zdecydowało się lepić pierogi i kluski śląskie, a zebrane przy tej okazji pieniądze przeznaczyć na konto Jasia. Informację o akcji zamieszczono na Facebooku, a zainteresowanie przerosło najśmielsze oczekiwania samych organizatorów. W efekcie ulepiono prawie cztery tysiące pierogów i 900 sztuk klusek śląskich. W akcję zaangażowało się wiele osób – zarówno panie z KGW, które przygotowały te pyszności, jak i sponsorzy, którzy materialnie wsparli tę inicjatywę. Łącznie udało się zebrać 5770 zł. – Tej wspaniałej akcji, która w 1/5 zabezpieczyła koszt badań Jasia, długo nie zapomnimy. Obyśmy były początkiem łańcuszka dobra i obudziły jeszcze wiele innych serc do działania charytatywnego w naszej miejscowości i poza nią – napisała w mediach społecznościowych Anna Jankowska, szefowa KGW z Gościęcic.
Kilka dni później, w piątek, 11 lipca, na strzelińskim rynku odbył się pierwszy wieczorek taneczny. Mimo że pogoda nie sprzyjała, to frekwencja dopisała. O znakomitą zabawę zadbał zespół "Strzelińskie Trio", które wystąpiło w składzie: Joanna Golińska, Otylia Wołodźko i Jacek Kramarz. Podczas tej imprezy także zorganizowano zbiórkę na leczenie Jasia. Na stoisku przygotowanym przez Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich w Kuropatniku można było kupić m.in. gofry, tosty, popcorn, a także zimne i ciepłe napoje. Były również pyszne ciasta. W pomoc zaangażowały się również koła gospodyń wiejskich z Biedrzychowa i Gęsińca, a także sołectwo Głęboka. 13 lipca, pod kościołem w Kuropatniku również sprzedawano ciasto, a dochód przeznaczono na leczenie młodego mieszkańca tej miejscowości.










































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij