Jakie wyzwania stoją przed gminną oświatą i czy są obszary, które wymagają zmiany? Między innymi o tym rozmawiamy z dr Anną Dziatczyk, nową dyrektor Zespołu Oświaty Gminnej w Strzelinie.
Pani Dyrektor, dlaczego zdecydowała się Pani ubiegać o to stanowisko?
– Oświata zawsze była mi bliska. Od ponad roku zajmowałam się oświatą w pełnym zakresie w gminie Bardo. Z wykształcenia jestem historykiem – pracowałam też jako nauczyciel. Od strony dydaktycznej i merytorycznej posiadam doświadczenie w zarządzaniu oświatą. Dobrze znam to środowisko, również przez prywatne doświadczenia, bo jako mama – już co prawda dorosłych dzieci – miałam przez długi czas bliski kontakt ze środowiskiem szkolnym. Praca w samorządzie pozwoliła mi od strony zarządczej podejść do tematu i się z nim zapoznać, a praca w ZOG-u pozwoli na dalszą specjalizację w tej dziedzinie. Także prywatne, życiowe decyzje ściągają mnie w stronę Strzelina, dlatego spróbowałam i wystartowałam w konkursie.
Jakie wyzwania stoją przed Zespołem Oświaty Gminnej w Strzelinie i szerzej – przed gminną oświatą?
– Największym wyzwaniem jest realizacja zadań statutowych ZOG-u, których zakres jest bardzo szeroki. Sprostanie tym zadaniom jest moim priorytetem. To wiąże się z prowadzeniem wspólnej obsługi administracyjnej, finansowej i organizacyjnej naszych gminnych jednostek oświatowych, a także realizowaniem, organizacją i prowadzeniem zadań oświatowych. Musi się to odbywać w sposób gospodarny, ponieważ dysponujemy środkami publicznymi, więc jest to kolejny priorytet. Trzeba czuwać nad tym, żeby wszystko odbywało się zgodnie z zasadami obowiązującymi w sektorze finansów publicznych. Nieodzownym elementem realizacji tych zadań jest dobra współpraca przede wszystkim z jednostkami oświatowymi, bo jako ZOG mamy za zadanie zapewnić ich obsługę, po to żeby nasze placówki mogły spokojnie i właściwie realizować cele dydaktyczne. Współpraca z dyrektorami będzie więc istotna, jak i moje uczestnictwo w ich życiu społecznym, organizacji przedsięwzięć, projektów, wydarzeń, dzięki czemu będę mogła lepiej poznać to środowisko. Realizacja tych wszystkich zadań będzie możliwa, jeżeli u nas w zespole, wśród pracowników, stworzymy zgrany team, oparty na współpracy i wzajemnym zaufaniu. Chciałabym w ten sposób budować nasze relacje. ZOG zatrudnia wielu pracowników, są to pracownicy biurowi, pracownicy obsługi i administracji. Będę starała się ich potrzeby, problemy rozwiązywać, uwzględniać i mam nadzieję, że uda się zbudować taką relację.
Czy są obszary funkcjonowania oświaty w Strzelinie, które – Pani zdaniem – wymagają zmiany albo przemodelowania?
– Oświata w gminie Strzelin ma już pewną koncepcję, a pani burmistrz Dorota Pawnuk czuwa nad kierunkami jej rozwoju. Obecnie trwa rozbudowa żłobka, termomodernizacja szkoły w Kuropatniku i budowa przedszkola. To są duże przedsięwzięcia i duże zmiany, nad którymi trzeba się skupić i dokończyć ich realizację. Myślę o oświacie bardziej na zasadzie ewolucji niż rewolucji. Jeżeli miałabym zaproponować jakieś większe, radykalne zmiany to na pewno nie na samym początku, tylko kiedy już dobrze zapoznam się ze środowiskiem. Na tę chwilę te prace, które zostały rozpoczęte, muszą być kontynuowane. Myślę, że przyniosą one pozytywny efekt.
Cały artykuł zamieściliśmy w 22 (1259) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
minister spraw wewnętrznych macierewicz też się nadaje do swojej pracy, zatrudnił dwóch chłopców na swoich doradców a z wykształcenia jest wojskowym?
do zarządzania organizacją i zasobami ludzkimi potrzebna jest wiedza z zakresu organizacji i zarządzania a nie umiejętność opowiadania dzieciom mitów greckich.
wójt pcimia to prawdziwy benzyniarz. zawsze uśmiechnięty. zawsze służalczy. 1,5 miliarda straty zasponsorował orlenowi. no ale doświadczenie administracyjne ma. prosto z podhalańskiej wsi.