Ciemnogranatowa mazda przez 3 lata blokowała chodnik i część ulicy Sosnowej, przy skrzyżowaniu z ul. Staromiejską w Strzelinie. Problem z przejściem mieli piesi, rowerzyści i kobiety z wózkiem, które musiały omijać pojazd, wchodząc na jezdnię. A że auto stało blisko skrzyżowania, to utrudniało też mijanie się samochodów. Po naszej interwencji pojazd usunięto.
Kierowca zostawił niewielką lukę na przejście po chodniku. Po przyjeździe na miejsce zaczęliśmy poszukiwania właściciela mazdy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wcześniej kierowca miał wypadek i nie mógł usunąć pojazdu.
– Przebywał w jednym z wrocławskich szpitali. Teraz nie wiadomo, gdzie jest. W samochodzie są jego rzeczy. Kierowca chciał przestawić auto, ale z powodu urazu ręki nie mógł tego zrobić. Auto prawdopodobnie nie ma też przeglądu, tak więc sprawa jest bardziej skomplikowana – tłumaczy jeden z mieszkańców sąsiedniego budynku.
Co należy robić z pojazdami, które blokują miejsca parkingowe, tarasują chodniki lub zaśmiecają przestrzeń miejską? Największy problem istnieje w dużych aglomeracjach, np. rok temu we Wrocławiu straż miejska usunęła 400 porzuconych pojazdów. Ponad połowa trafiła do utylizacji. Resztę odebrali właściciele po zapłaceniu kilkuset złotowej opłaty (330 zł). W Strzelinie znajduje się dużo mniej aut zapomnianych przez właścicieli.
– W takich przypadkach ustalamy właściciela i powiadamiamy go, aby usunął pojazd. Często zdarza się, że kierowcy sprzedali samochód. Wówczas krok po kroku docieramy do obecnego właściciela. Jeśli ktoś nie może wsiąść za kierownicę, to powinien poprosić kogoś, kto ma uprawnienia, aby przeparkować samochód – tłumaczy Robert Miodek ze Straży Miejskiej w Strzelinie.
Przepisy są jasne
Za wrak kwalifikujący się do usunięcia uznaje się samochód, który nie ma tablic rejestracyjnych lub opon oraz ma powybijane szyby. Straż miejska usuwa je z dróg publicznych, strefy zamieszkania i strefy ruchu. Ustawa prawo o ruchu drogowym (art. 50a) wskazuje, że pojazd zostaje usunięty z drogi na koszt właściciela w sytuacji, gdy jest on pozostawiony w miejscu, gdzie jest to zabronione, utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu. Dyspozycję usunięcia może wydać policja lub straż miejska.
– Do usunięcia pojazdu uprawnionym jest również zarządca terenu. W przypadku gdy porzucenie samochodu ma miejsce w lesie, na parkingach czy na drogach wewnętrznych, które nie podlegają przepisom prawa o ruchu drogowym. W przypadku porzuconego samochodu na terenie prywatnym, np. parkingu pod sklepem, który nie wpisuje się do strefy ruchu, uprawnionym do usunięcia również pozostaje zarządca terenu – informuje Aleksandra Bezrąk, oficer prasowy policji w Strzelinie.
Cały artykuł zamieściliśmy w 20 (1257) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij