ZNAJDŹ NA STRONIE

 

W kwietniu strzelińscy urzędnicy skontrolowali to, w jaki sposób mieszkańcy segregują śmieci. Fot. UMiG Strzelin

Kontrola selektywnej zbiórki odpadów w strzelińskich wspólnotach wykazała uchybienia. Czy podwyższona opłata za śmieci zachęci mieszkańców do zmiany?

Kilka tygodni temu strzeliński magistrat informował o prowadzonej kontroli selektywnej zbiórki odpadów we wspólnotach na terenie miasta. Jak się okazało, segregacja śmieci przez mieszkańców pozostawia wiele do życzenia. Czy w związku z tym na wspólnoty zostały lub zostaną nałożone kary?

Właściwe selektywne zbieranie odpadów w zabudowie wielolokalowej jest powszechnym, ogólnokrajowym problemem – przyznaje burmistrz Dorota Pawnuk. – Rzeczywiście trudno jest osiągnąć sytuacje, gdy wszyscy użytkownicy altany śmietnikowej stosują się do zasad ich gromadzenia według poszczególnych frakcji. Niestety, ustawa w tym zakresie oraz liczne interpretacje i rozstrzygnięcia wykluczają zindywidualizowanie tego procesu. W ostatnim czasie pojawiły się sygnały, że na poziomie rządowym prowadzone są analizy nad modyfikacją tego modelu, głównie po sygnałach samorządów i spółdzielni mieszkaniowych – dodaje szefowa gminy.

Gminy nie mogą wprowadzać, nawet na wniosek wszystkich mieszkańców wspólnoty czy spółdzielni, zwolnienia z selektywnego gromadzenia odpadów komunalnych – kontynuuje burmistrz Dorota Pawnuk. – To obowiązek, do którego muszą się stosować wszyscy na terenie Polski. Z drugiej strony operator nie ma możliwości odbioru odpadów zgromadzonych chaotycznie jako posegregowanych, bo natrafi na sankcję od prowadzącego instalację gospodarowania odpadami lub od zleceniodawcy usługi. W skrajnym przypadku może on utracić koncesję na transport i odbiór odpadów. Jednocześnie gmina, która nie uzyska ustawowych poziomów recyklingu obciążona zostanie karą finansową, co z kolei będzie miało skutki w portfelach mieszkańców, bo kary za brak segregacji będą miały wpływ na wysokość opłaty śmieciowej. Obecnie prowadzimy kilka postępowań administracyjnych w sprawie ewentualnego naliczenia jednorazowej opłaty podwyższonej. Nie jest ona karą, a specyficznym mechanizmem prawnym zaproponowanym przez ustawodawcę, mającym motywować do selektywnego gromadzenia odpadów przy nieruchomościach – podkreśla nasza rozmówczyni.

Cały artykuł zamieściliśmy w 19 (1256) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


spajker.
znajomy miał firmę wywożącą śmieci. gmina postawiła pojemniki z czterema klapami aby ludzie segregowali śmieci. kłopot był taki że w środku nie było żadnych przegródek a on wywalał śmieci na jednym wysypisku hurtem. czasami ludzie pytali o plastikowe worki na odpady plastikowe bo się w nich dobrze kapustę kisi.
0
Kdldj
Sprawa patowa, trafi sie jeden czy dwóch obrońców wolności i caly blok dostaje po 300zł kary na mieszkanie... Proponuje montaz kamer w wiatach śmietnikowych i dodatkowo inteligentny zamek dostepu na indywidualne karty z zapisem wejsc oraz czopki dla urzedasow przeczesujacych śmieci. A prawda jest taka ze te smieci wywoza na tyle rzadko ze wielokrotnie ilosc smieci w wiacie smietnikowej byla zaladowana pod sufit i ciezko bylo myśleć o jakiejkolwiek segregacji. A po 3 ta cala segregacja to jedna ściema, te wszystkie smieci jada do tej samej dziury, kogo wy oszukujecie? Nie ma zadnej segregacji, to sa te same dziury co 30 lat temu
0

Przeczytaj również