ZNAJDŹ NA STRONIE

Akcja przywracania historii pierwszej strzelińskiej szkoły daje coraz ciekawsze efekty. Dawni uczniowie opowiadają o przeróżnych aspektach szkolnego życia. Nie zapominają więc o drodze do i ze szkoły.

Do szkoły trzeba jakoś dotrzeć. Dziś większość dzieci jeździ specjalnymi autobusami lub podwożą je rodzice. Zupełnie inaczej wyglądało to tuż po wojnie, gdy głównym środkiem lokomocji były własne nogi i to bez względu na pogodę.

Początkowo do szkoły nr 1, która mieściła się w budynku strzelińskiego ogólniaka, chodziły wszystkie dzieci ze Strzelina i okolicznych wsi. Wkrótce szkołę podzielono na tę przy ogólniaku, wtedy przy ul. Wrocławskiej i drugą przy ul. Ząbkowickiej. Do tej ostatniej chodzili uczniowie m.in. z Gęsińca, ul. Brzegowej i Staromiejskiej. Po drodze pokonywali nie tylko Oławę, ale także Młynówkę, która wtedy była pełna wody. Właśnie te dwa mosty rodzice uczniów uznawali za największe zagrożenie.

Powrót ze szkoły trwał zwykle dużo dłużej, bo po drodze było sporo atrakcji. Nie tylko rzeki, ale przede wszystkim duży park, w którym zawsze coś się działo i było wiele miejsc, nie zawsze bezpiecznych, do zabawy, np. bunkry, ruiny czy stare, niemieckie cmentarze. Rodzice zwykle nie wiedzieli, co robią ich pociechy w drodze ze szkoły...

Sporym urozmaiceniem byli Cyganie, jak wówczas nazywano Romów. Wędrowali oni po Polsce, a jednym z miejsc, w którym się zatrzymywali, był właśnie strzeliński duży park. Uczniowie skrzętnie wykorzystywali takie okazje do obserwacji zupełnie dla nich nieznanego życia - były przecież konie, wozy, w których mieszkali Romowie, barwne stroje.

W pobliżu parku przepływa rzeka Oława, która tuż po wojnie nie miała wałów ochronnych. Często więc wylewała, a dzieci oczywiście nie przepuszczały takiej okazji i przyglądały się rozlewisku.

Konkurs i gdzie można oglądać zdjęcia

Przypominamy, że trwa też konkurs organizowany przez Strzeliński Ośrodek Kultury „Szkolna historia nasza i naszych dziadków”. Prace należy zgłaszać do końca maja, a więc warto się pospieszyć.

Zdjęcia i wspomnienia są zamieszczane na stronie Liceum Ogólnokształcącego w zakładce „dla absolwenta”, gdzie po rozwinięciu jest kolejna zakładka „dawna szkoła podstawowa nr 1”. Mamy też ogromną prośbę do młodych czytelników – ponieważ nie wszystkie osoby, zwłaszcza starsze, posługują się komputerami, pokażcie swoim bliskim te zdjęcia. To na pewno będzie dla nich spora niespodzianka, a wszystkie nowe wspomnienia i zdjęcia bardzo się przydadzą. Można je przekazywać do strzelińskiego ogólniaka lub wysyłać na maila wandoczka@gmail.com.

Zdjęcia można też oglądać w Bibliotece Pedagogicznej w Strzelinie.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
ABBA
spajker. powiedziała :
znam osoby które do szkoły chodziły pieszo i boso 18 kilometrów w jedną strone a później z powrotem 18cie. jadły one lurowatą zupe raz dziennie i do tego kromkę chleba pieczonego 1 raz w tygodniu. nie było wtedy epidemii otyłości ani schorzeń kardiologicznych. nie było epidemii samotności w tłumie. czasy sie zmieniły i paniusia odwozi swoje 14to letnie dziecko suvem 500 metrów do szkoły a dziecko unika kontaktu z innymi uczniami bo oni mają tańszego ajfona i nie są godni kontaktów. do tego sama idea szkoły jako instytucji kształtującej charakter i ineteligencję sie zmieniła. dzisiaj zapisujesz sie przez net do szkoły. raz w tygodniu masz z nią kontalt netowy a po dwóch latach dostajesz na maila dyplom w pdf z tytułem mistrza MBA. taki współczesny embiej do spożywczaka 200 metrów samochodem jedzie z włączonym gps aby się nie zgubił. oczywiście jest na fejsie 24/7 aby kontaktu z innymi uczniami nie zgubić. współczesne szkoły to hodowla cyborgów.

Takie czasy nastały że tacy są ludzie ukształtowani przez okoliczności w jakich im przyszło żyć .

1
Gravatar
spajker.
dobre czasy produkują słabych ludzi. słabi ludzie produkują słabe czasy.
dzisiaj politycy szczyca sie tym ile kto dotacji czyli jałmużny wyżebrał. kiedys żebractwo było wstydem. dzisiaj jest dumą. dzisiaj człowiek chwali się tym że ma tak nowoczesnego ajfona że ten potrafi za niego myśleć i mu życie układać. dzisiejszy człowiek nie wstydzi się tego że jest głupszy od kawałka plastiku na baterie.

2
Gravatar
cześ
smartfon zamiast mózgu :D
0
Gravatar
spajker.
znam osoby które do szkoły chodziły pieszo i boso 18 kilometrów w jedną strone a później z powrotem 18cie. jadły one lurowatą zupe raz dziennie i do tego kromkę chleba pieczonego 1 raz w tygodniu. nie było wtedy epidemii otyłości ani schorzeń kardiologicznyc h. nie było epidemii samotności w tłumie. czasy sie zmieniły i paniusia odwozi swoje 14to letnie dziecko suvem 500 metrów do szkoły a dziecko unika kontaktu z innymi uczniami bo oni mają tańszego ajfona i nie są godni kontaktów. do tego sama idea szkoły jako instytucji kształtującej charakter i ineteligencję sie zmieniła. dzisiaj zapisujesz sie przez net do szkoły. raz w tygodniu masz z nią kontalt netowy a po dwóch latach dostajesz na maila dyplom w pdf z tytułem mistrza MBA. taki współczesny embiej do spożywczaka 200 metrów samochodem jedzie z włączonym gps aby się nie zgubił. oczywiście jest na fejsie 24/7 aby kontaktu z innymi uczniami nie zgubić. współczesne szkoły to hodowla cyborgów.
3
Gravatar
Beton
Czasy te wrócą prędzej niż myślicie jak tylko eurokomuna zainstaluje nam zielony ład to będziemy wszyscy zapier...lać pieszo w gumofilcach przez kartofliska na przełaj aby szybciej do domu. A jak natura nie będzie łaskawa to w chałupach zimą w korzuchach będą siedzieć i marznać bo na opał nie będzie nikogo stać. I zamiast w łaziennce się myć to nacierać się śniegiem będą. Taki wam nowy zielony ład zafundują ale przynajmniej ludzie charakteru nabiorą chartując ciało i ducha w biedzie brudzie smrodzie i mrozie.taki to nowy ład będzie.
0

Przeczytaj również