SOK zaprosił mieszkańców na spotkanie z kulturą i językiem hiszpańskim. - Uznaliśmy, że poznawanie różnorodnych kultur rozpoczniemy od świata języka hiszpańskiego – powiedziała Sylwia Korczyńska, dyrektorka ośrodka kultury. - Hiszpania jest celem urlopowych wyjazdów Polaków, a dla wielu jest również miejscem pracy. Język hiszpański jest tak dźwięczny, melodyjny, że nie można go pomylić z żadnym innym. Nie tylko muzyka, ale również plastyka i film są bardzo oryginalne. Sztuka hiszpańska czerpie swoje bogactwo z arabskiej, muzułmańskiej i chrześcijańskiej kultury. Połączone tworzą świat niepowtarzalny i stąd nasz wybór – dodała nasza rozmówczyni.

Dni Hiszpańskie trwały cztery dni i wypełnione były warsztatami dla uczniów strzelińskich szkół, zajęciami sportowymi, koncertami i kinowymi projekcjami. - Naszym strategicznym partnerem, dzięki któremu mogliśmy zaproponować tak bogaty program, była firma Antolin Silesia Sp. z o.o. w Strzelinie – powiedziała Korczyńska.

Na ten temat pisaliśmy w 41 (1129) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Jako Polacy mamy możliwość podróżować bez wiz w najdalsze zakątki Europy
ale siara. to jest hiszpańska cepelia a nie hiszpańska kultura. to tak jak jakiś zespół pieśni i tańca - jarzębina- bierze stare tłuste baby a te śpiewajo euro koko spoko i z tym ma byc na świecie utożsamiana polska.takie katalońckie - cygańskie flamenco to nie jest hiszpania. to jest koło gospodyń wiejskich. a ten język hiszpański jest tak pederalistyczny jak język włoski. tylko dorosła pani ubrana na różowo jak niemowle może sie zachwycać językiem, w którym każde słowo musi kończyć się na literę "o" . los cepelios. siaros.