W ostatnich tygodniach informowaliśmy na naszych łamach o problemach, z jakimi borykają się mieszkańcy północnych okolic Strzelina. Mamy tu na myśli okolice bocznicy kolejowej na wysokości elewatorów. Mieszkańcy borykają się na co dzień z bardzo dużym zapyleniem i często ogłuszającym wręcz hałasem. Problem nie jest nowy i wiąże się ze składowaniem i załadunkiem kamienia wydobywanego z kopalń w naszym regionie. Z jednej strony torów, w bezpośrednim sąsiedztwie bocznicy kolejowej, mieszkają ludzie, a po drugiej stronie przedszkolaki mają swoją „Kolorową krainę”.
- Sygnały o tym, że składowanie i przeładunek kamienia są bardzo uciążliwe dla ludzi docierały do starostwa już od pewnego czasu – powiedziała starosta Anna Horodyska. - Zajęli się nią pracownicy Wydziału Nieruchomości i Ochrony Środowiska. Nadzór nad podjętymi działaniami objęła Bernadetta Kozuń, naczelnik wydziału – dodała nasza rozmówczyni. Kopalnie wydobywające różnorakie minerały działają w naszym regionie od stuleci. Chodzi jednak o to, żeby działalność gospodarcza nie odbywała się kosztem zdrowia ludzi. A przecież wszechobecny pył i nadmierny hałas mogą nadwątlić nasze zdrowie.
Jako starostwo podjęliśmy wielotorowe działania, żeby poprawić sytuację – powiedziała naczelnik Bernadetta Kozuń. - Pierwszym naszym krokiem było
Cały artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Słowa.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
1403
Jak kupowali działki za grosze obok bocznicy kolejowej to nikomu nic nie przeszkadzalo a teraz nagle wszystko przeszkadza. Zlikwidować bocznice, zlikwidować elewator bo mieszkańcom przeszkadzaRE: Hałas jest nie do zniesienia
LOL powiedziała : no jak dochody miał jak zwykle oligarcha to nie ma problemu ale jak kto inny to już duży problem.RE: Hałas jest nie do zniesienia
Ktoś miał pole przy bocznicy i elewatorach oraz chody w magistracie, zrobiono plan przestrzennego zagospodarowani a, podzielono na działki budowlane, ludzie kupili działki, wybudowali domy i mają problem z bocznicą kolejową. Proste ? Przecież ani właściciel pola, ani spolegliwy urzędnik ani tworzący plany i je zatwierdzający tam nie mieszkają to w czym problem?RE: Hałas jest nie do zniesienia
TruckdriverDST powiedziała : za miliona w totka to możesz małą myjnię samochodową zbudować i nic więcej. no może punkt totalizatorta albo kiosk z pieczywem.nic nie możemy
Syf na drodze wyjazdowej z kopalni gdzie robią mączkę, dzień w dzień leją wodę na drogę krajową robi się breja auto po przejeździe do mycia, kanalizacja zamulona, po wyschnięciu auta jadące robią straszna ,,zadymę'', tumany pyłu się unoszą a ludzie to wdychają, zdrowe? GDDKiA nie zrobiła nic w temacie, ochrona środowiska i inne urzędy też nic nie robią, gdzie jest policja? można lać wodę z beczki na drogę? Wszyscy za to płacimy: mycie auta, czyszczenie kanalizacji, utrata zdrowia i jeszcze utrzymanie wszystkich tych ,,kompetentnych '' urzędników. Tak samo jak z Odrą, efekty działania urzędów te same. Jakby zwolnic tych wszystkich urzędników czy coś by się zmieniło? odpowiem NIE, a ile pieniędzy byśmy zaoszczędzili.RE: Hałas jest nie do zniesienia
A w dupach się poprzewracało ludziom od tej demokracji... Jak wygram w totka to dziesięć fabryk wybuduje... ,i co mi zrobisz suwerennie ???? To jest Polska,kraj o dużych możliwościach.RE: Hałas jest nie do zniesienia
Nie wiecie, że ludzie chcą żyć jak w bajce. Ludzie chcą aby porady i rozkazy szły z zamku przy Ząbkowickiej. Ludzie chcą by szlachta zburzyła elewatory i bocznicę. Ludzie chcą by zakopać kamieniołom. Ludzie chcą by zaorać cukrownię. Tacy ludzie nie wiedzą, że takie miejsca powstawały zanim ich dziadkowie nie byli jeszcze w planach. Teraz trzeba niszczyć wszystko, żeby tylko matka Polka Pięćsetplusowa miała spokój i harmonię przy wychowaniu DZIECI. Matka Polka pięćsetplusowa nie może w hałasie siedzieć w domu i odpoczywać po ciężkiej pracy - "matka 24h" Zrównajmy Strzelin i okoliczne fabryki, aby dzieci miały spokój i wieczną bajkę. Zostawcie tylko zamek przy Ząbkowickiej i biedronkę i ewentualnie pobliską żabkę.RE: Hałas jest nie do zniesienia
kochające matki z urzędu kazały zbudować przedszkole obok hałaśliwych i zapylonych bocznic. te pomysłodawczyni e przedszkola w takim miejscu też swoich myśli nie słyszą. nawet w nocy.RE: Hałas jest nie do zniesienia
Właśnie do tego służą bocznice kolejowe. Jakby tym firmą wydobywczym zabronić korzystania z bocznic to by te firmy zrezygnowały z wydobycia a gmina straciłaby żywiciela.RE: Hałas jest nie do zniesienia
... powiedziała : Ludzie by chcieli żeby się nic nie robiło a jedzenie było z Biedronki:D