Posprzątał, ale nie widzi efektów
Do redakcji naszej gazety zgłosił się mieszkaniec ulicy Ogrodowej w Strzelinie, który poinformował nas o problemie liści zalegających przy krawężniku tej drogi i na chodniku. Mężczyzna podkreślał, że sam stara się utrzymywać porządek na tej części chodnika, która przylega do jego posesji, jednak na uprzątnięty przez niego fragment wiatr przywiewa liście z sąsiednich terenów. Warto w tym miejscu przypomnieć, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za utrzymanie chodników w czystości odpowiada właśnie właściciel sąsiadującej z nim nieruchomości.
Tekst ukazał się w nr 14 (1053) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Posprzątał, ale nie widzi efektów
to powiedziała : Ale o co chodzi ci?RE: Posprzątał, ale nie widzi efektów
mam taką koncepcję żeby powstrzymać wiatr skoro nie można powstrzymać namiętnego sprżątacza.RE: Posprzątał, ale nie widzi efektów
zielony powiedziała : są tacy którzy bez wroga żyć nie moga a problemem jest dla nich brak problemów. taki człowiek wejdzie do lasu i umrze. liście na drzewach, liście na glebie, brakuje im tylko liścia na twarz. dobrze jest tą ulicę zabetonować a wtedy ten człowiek nie będzie walczył z liśćmi ale z betonem. są ludzie tacy, którzy idą do parku aby zażyć kontaktu z naturą a sa i tacy, których temat piękna przyrody denerwuje. koleś sam niebawem stanie sie biomasą i będzie pozamiatane.RE: Posprzątał, ale nie widzi efektów
Ludzie jak nie mają problemów to sami je wymyślają. :-x