W Przewornie doszło do nietypowego incydentu. Kurier jednej z firm dostawczych zostawił paczkę pod drzwiami odbiorcy, co miało być standardową procedurą. Niestety, chwilę po jego odjeździe przesyłka zniknęła.
W paczce znajdował się nowy grill ogrodowy o wartości 246 zł. Odbiorca, który po krótkim czasie wyszedł z domu, zastał jedynie pustą wycieraczkę. Zgłosił sprawę na policję, podejrzewając kradzież.
Policjanci z lokalnego komisariatu szybko ustalili, kto stoi za zniknięciem przesyłki. Okazało się, że sprawcą był mieszkaniec tej samej miejscowości, który zauważył paczkę i postanowił ją przywłaszczyć. Grill został odzyskany i zwrócony właścicielowi.
Sprawca przyznał się do winy i został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Policja apeluje o ostrożność przy odbiorze przesyłek i przypomina, że kradzież pozostawionych paczek, nawet tych "na chwilę", to wciąż przestępstwo – niezależnie od ich wartości.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
taki złodziej za małą kwotę wyprodukował sobie dożywotniego wroga i utratę reputacji. co posiejesz to zbierzesz. od teraz taki sąsiad złodziejski nie bedzie już mógł spać spokojnie ani opuścić domu i samochodu na dłużej niż 10 minut. teraz jak złodzieja ktoś okradnie to nikt go nie będzie żałował.
ciekawe że jak jakiś żul zapali papierosa na dworcu w strzelinie albo wyrazi sie niepochlebnie o żydach to idzie do więzienia. ten złodziej nie wiedział co jest w paczce. mógł byc grill a mogły być diamenty albo leki ratujące życie. przecież to wina umyślna i zamiar bezpośredni. rowerzysta po piwie dostaje mandat 2 500 zeta. złożysz deklarację do fiskusa 5 minut za późno i masz mandat 2 500 zeta i jeszcze musisz prosić o dobrowolne poddanie sie karze abyś grzywny 30 000 od sądu nie dostał. spali ci sie po drodze żarówka w samochodzie a policja cie wygarnie i 1 500 zeta mandatu dołoży. proponuję aby temu złodziejowi policja rabaty 50 procent jako stałemu klientowi dawała.