Widziała śmierć i doświadczyła skrajnego głodu
Niedawno Albina Dudek obchodziła setną rocznicę urodzin. To doskonała okazja, aby przypomnieć niezwykłą historię życia mieszkanki Prus. Jako nastolatka została przymusową robotnicą w Niemczech. Na jej oczach SS-man zastrzelił kilkunastoletniego chłopaka. Innym razem własnym ciałem osłoniła młodego mężczyznę, do którego z karabinu mierzył rosyjski żołnierz. Dziś, pytana o najwcześniesze wspomnienia, dzieli się traumatycznymi przeżyciami.