Dzięki pieniądzom, jakie Dolny Śląsk otrzyma z Unii Europejskiej w nowej perspektywie finansowej, będzie można przeprowadzić wiele ważnych dla regionu inwestycji.
- To nasz duży sukces. Trzeba pamiętać, że Dolny Śląsk, jako region w okresie przejściowym, miał trudniejszą pozycję negocjacyjną, ponieważ Unia najsilniej wspiera obszary słabiej rozwinięte. Ostatecznie, dzięki naszym staraniom, będziemy mieć do dyspozycji więcej pieniędzy, niż w ostatnich latach. Jestem spokojny o dalszy dynamiczny rozwój i inwestycje na Dolnym Śląsku – mówi Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.
Początkowo, kwota zaproponowana dla Dolnego Śląska wynosiła 870 milionów euro. Dzięki negocjacjom Zarządu Województwa udało się ją podwoić i ostatecznie nasz nowy program regionalny liczy ponad 1 miliard 673 miliony euro.
To jednak nie wszystko – w obecnej unijnej perspektywie finansowej dostępny jest nowy instrument, czyli Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. W jego ramach Dolny Śląsk otrzyma dodatkowo 556 milionów euro.
W sumie w latach 2021-2027 region będzie dysponował kwotą ponad 2,2 miliarda euro. Ten wynik, przy uwarunkowaniach mniejszego budżetu Polityki Spójności w nowej perspektywie oraz przejściu naszego regionu z kategorii słabiej rozwiniętego do kategorii regionu w okresie przejściowym, jest bardzo dużym osiągnięciem. Warto również zauważyć, iż wśród województw Polski Zachodniej (dolnośląskie, lubuskie, opolskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie) będziemy dysponować największą alokacją na program regionalny (bez Funduszu Sprawiedliwej Transformacji).

- Ten wynik przekłada się na znaczy wzrost wartości alokacji na mieszkańca naszego województwa. Początkowo było to 300 euro, a po negocjacjach 577 euro na mieszkańca. Jeżeli dodamy do tego alokację w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, będzie to aż 769 euro na mieszkańca. Wyprzedziliśmy pod tym względem województwo mazowieckie oraz wielkopolskie – dodaje Grzegorz Macko, Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego.
Sukces negocjacyjny Zarządu Województwa potwierdza fakt, że region otrzymał największą część rezerwy rozdysponowanej przez Ministerstwo po przeprowadzonych negocjacjach ze wszystkimi województwami w Polsce. Kwota ta wynosi aż 803 416 820 euro i stanowi ponad 11 proc. całej rezerwy. Przedstawiciele samorządu dolnośląskiego podczas rozmów ze stroną rządową przedstawili mocne argumenty, wskazali wyzwania rozwojowe regionu (w tym duże zróżnicowanie wewnątrzregionalne) i zaproponowali sposoby na ich skuteczne rozwiązanie. Argumentacja ta spotkała się ze zrozumieniem i przychylnością, co wpłynęło na ostateczną decyzję rządu.

- Wynegocjowana kwota unijnych pieniędzy dla Dolnego Śląska to maksimum tego, co na obecnym etapie można było uzyskać i za to należą się słowa uznania pod adresem marszałka Cezarego Przybylskiego. Dzięki dodatkowym miliardom region będzie mógł nadal dynamicznie się rozwijać – mówi Ryszard Lech, radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
Nowy podział unijnych środków daje możliwość kontynuowania i planowania różnych inwestycji takich, jak: rewitalizacje linii kolejowych, zakup nowoczesnych i ekologicznych pociągów, remonty dróg, Cyklostrada Dolnośląska, rozwój opieki okołoporodowej, czy programy profilaktyczne dla Dolnoślązaków.
Samorządy województw będą zarządzać około 40 proc. funduszy z polityki spójności na lata 2021-2027. To w sumie 28,4 mld euro. Każda jednostka będzie miała swój program regionalny, w ramach którego rozdysponuje pieniądze.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij