Przegrali z ostatnią drużyną
Pojedynek dwóch najniżej notowanych ekip III ligi rozegrany został w sobotę, 4 marca. Tygrysy wystąpiły w mocno okrojonym składzie, a zabrakło m.in. atakującego oraz przyjmującego, przez co z konieczności na przyjęciu wystąpił nominalny libero Michał Janicki. W ataku musiał zagrać kapitan Grzegorz Świrski. Niestety, w trakcie meczu kontuzji kolana doznał libero Dariusz Żyła. Zastąpił go Michał Janicki, który w tym meczu zagrał na trzech różnych pozycjach: libero, przyjmujący oraz rozgrywający. Trener Mateusz Synówka musiał rotować składem. Tygrysy bardzo słabo rozpoczęły mecz i przegrały pierwsze dwa sety: 18:25 i 12:25. Nasi zawodnicy popełniali wiele błędów własnych, seriami psuli zagrywkę. Siatkarze ze Strzelina wyciągnęli jednak wnioski, zaczęli grać skuteczniej w ataku i kolejne dwie partie padły ich łupem: 25:21 oraz 26:24. O zwycięstwie zadecydował piąty set. Goście szybko objęli prowadzenie 8:3, by ostatecznie wygrać 15:6, a cały mecz 6:2. Była to pierwsza wygrana siatkarzy z Jeleniej Góry w obecnym sezonie. – Bardzo szkoda tej porażki. Nie mieliśmy optymalnego składu i seriami psuliśmy własne zagrywki. Pomimo przegranej, nadal w tabeli wyprzedzamy klub z Jeleniej Góry, ponieważ mamy lepszy bilans setów i punktów. MVP spotkania, czyli najlepszym zawodnikiem, wybrano Patryka Cichowskiego. Teraz czeka nas trudny pojedynek z wiceliderem z Bierutowa. Liczymy, że będziemy w komplecie i sprawimy niespodziankę – mówił kapitan Tygrysów Grzegorz Świrski. Strzeliński zespół zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli III ligi z jednym zwycięstwem na koncie.










































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij