Hydrofor zbawieniem dla mieszkańców
O problemach Wyszonowic pisaliśmy już wcześniej. Przypomnijmy. Ludzie narzekali, że w kranach jest niskie ciśnienie, a do lokatorów z wyższych pięter osiedla na Kaolinie woda w ogóle nie dociera. Wszystko z powodu wysłużonej instalacji w wieży ciśnień. W czerwcu burmistrz Wiązowa Jerzy Krochmalny na spotkaniu z mieszkańcami zapewnił, że sytuacja się poprawi. Niedawno zamontowano urządzenia, które mają rozwiązać problem mieszkańców. - Woda jest już podawana przez hydrofor. Ciśnienie z wieży wynosiło ok. 1,2 – 1,4 bara, to oznacza, że było słabsze. Tylko z tym był problem. W poniemieckiej wieży nie było pomp ani hydroforów. Woda spływała samoczynnie. W punktach np. na górce istniały regularne problemy z zaopatrzeniem w kranówkę – mówi Adam Ratańczuk, szef zakładu wodociągów w Wiązowie.
Problem z dostawą istniał m.in. w okolicy Kaolina. Lokatorzy mieli kłopot z robieniem prania czy kąpielą. Hydrofor z pompą zamontowano poniżej wieży ciśnień, w pomieszczeniu studni, około 200 metrów od wieży. - Teraz hydrofor pompuje wodę do Wyszonowic. Problemy z zaopatrzeniem istniały od zawsze. Teraz mamy nadzieję, że sytuacja się zmieni – dodaje Ratańczuk.






















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij