Jakiś czas temu do naszej redakcji zwrócił się jeden z mieszkańców gminy Wiązów. Poprosił o wyjaśnienie na łamach gazety zasad wynagradzania pracowników w Zespole Szkół Publicznych w Wiązowie. Chodzi o tzw. pracowników niepedagogicznych (np. administracja, sprzątaczki, kucharki). – Moja żona pracuje wiele lat w szkole. Przysługują jej różne dodatki, m.in. za staż pracy. Mimo to otrzymuje najniższą krajową – mówi mężczyzna, który chce pozostać anonimowy.
Postanowiliśmy to sprawdzić. Udaliśmy się do wiązowskiej szkoły, aby wyjaśnić tę kwestię. Wynagrodzenie za pracę dla pracowników niepedagogicznych ustalane jest na podstawie ustawy o pracownikach samorządowych z 21 listopada 2008r., (zobowiązujące pracodawców do opracowania regulaminu wynagradzania) i rozporządzenia Rady Ministrów z 18 marca 2009r., (określa minimalny miesięczny poziom wynagrodzenia zasadniczego). - Wynagrodzenie poszczególnych pracowników administracji i obsługi ustala się na podstawie regulaminu wynagradzania pracowników niepedagogicznych. W rozporządzeniu Rady Ministrów znajduje się tabela minimalnego miesięcznego poziomu wynagrodzenia zasadniczego dla kategorii zaszeregowania od I do XIX. Kwoty wynagrodzenia zasadniczego wahają się w tej tabeli od 1100zł do 1700zł. – tłumaczy dyrektor ZSP w Wiązowie Elżbieta Żuławińska. - W regulaminie wynagradzania pracowników niepedagogicznych w Zespole Szkół w Wiązowie określono stanowiska, kategorie zaszeregowań i wymagania kwalifikacyjne dla poszczególnych stanowisk oraz maksymalne kwoty wynagrodzenia zasadniczego. Na podstawie tych danych ustala się pracownikowi wynagrodzenie zasadnicze. Do wynagrodzenia zasadniczego naliczane są pochodne, tj. dodatek za wysługę i premia regulaminowa do 20% wynagrodzenia zasadniczego. Dyrektor, planując wynagrodzenie miesięczne dla konkretnego pracownika, ustala mu składniki wynagrodzenia tak, aby osiągnął przynajmniej najniższe wynagrodzenie wynikające z corocznych ustaleń Rady Ministrów. Od 1 października 2015 wszyscy pracownicy niepedagogiczni w ZSP w Wiązowie otrzymali podwyżkę wynagrodzeń o ok. 250 złotych brutto - dodaje. Warto dodać, że wynagrodzenie pracowników w szkołach może być różne, w zależności od możliwości finansowych danej placówki. Środki zaplanowane na ten cel na dany rok zapisane są w budżecie.






















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
Wątpliwy
A czy ona awi si e sexem-z foto widac, nie wie co to je?RE: Pensja i wątpliwości…
zbigniew mich powiedziała : No właśnie, za Henia O. zadania Gminnego Zespołu Oświaty (czy jak to sie tam nazywa) wykonywane były przez szkołe w Wiązowie, no ale trzeba było sie zatroszczyć o kolesia doradcę i utworzyć mu stołek dyrektorski. Macie co chceliście, sami głosowaliście to macie rządy kolesi. !!!!RE: Pensja i wątpliwości…
Niema pieniędzy to poco trzymać michułkę ?RE: Pensja i wątpliwości…
Oburzony powiedziała : dużą niemiecka firma pod wrocławiem. pracownice zarabiajją minimum płacowe. buntują się i chcą podwyżki o 2 złote na godzinę. z niemiec przyjeżdża rada dyrektorów.( każdy z pensją 10 000 euro na miesiąc) rada dyrektorów przez 8 dni mieszka w hotelu wrocław i debatuje o trudnej sytuacji. rada dyrektorów w obawie przed zatrzymaniem produkcji ( czytaj wylotem dyrektorów z dobrze płatnej pracy) zgadzają się na podwyżki. kobiety dostału po 13 groszy ( 0,13 zł) podwyżki.RE: Pensja i wątpliwości…
To jest chore... jak sprzątaczka ma dostać 20 złotych do pensji to są mecyje, wyliczenia, kalkulacje, kombinacje, ale jak prezesi i rady nadzorcze czy różne firmy pseudo-doradcze zagarniają po kilkaset tysięcy miesięcznie, lub więcej to wszystko jest cacy i tak ma być.A się chce krzyknąć na pohybel skur....nom!RE: Pensja i wątpliwości…
Co się wam nie podoba? Pod rządami burmistrza Krochmalnego gmina się rozwija jak mało która, a ludziom się żyje dostatnio.RE: Pensja i wątpliwości…
nie ważne że skromnie, nie ważne że zus zabrał z pensji 45% a fiskus zabrał 18%. ważne że przepisowo. ludzie wierzący w uczciwość państwa mają przekonania zamiast pieniędzy.