Coraz głośniej mówi się o odwieszeniu zasadniczej służby wojskowej. Tydzień temu parlament Chorwacji zdecydował o przywróceniu obowiązkowej służby dla mężczyzn po 18 roku życia. Większość Niemców też opowiada się za przywróceniem obowiązkowej służby.
Obowiązkowa służba wojskowa to temat, który budzi wiele kontrowersji – szczególnie w obliczu zmian geopolitycznych i nacisku na obronność państwa. Obecnie w Polsce zasadnicza służba została zawieszona, a jej miejsce zajęły formy dobrowolne – dobrowolna zasadnicza służba wojskowa czy terytorialna służba wojskowa. Zgodnie z ustawą o obronie Ojczyzny, w sytuacji wprowadzenia stanu wojennego, wyjątkowego lub ogłoszenia mobilizacji, może dojść do powszechnego powołania obywateli do czynnej służby. Wówczas wprowadzenie obowiązkowej służby stanie się faktem. Generał dywizji Maciej Klisz, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych w jednym z wywiadów stwierdził, że odwieszenie zasadniczej służby wojskowej jest nieuniknione. Powołał się na modelowy przykład Finlandii, gdzie przy populacji ponad 5 mln ludzi jest blisko milion rezerwistów.
– W trzy dni żołnierza nie zrobimy. Szkolenie podstawowe powinno trwać 40 dni. Natomiast pozostaje pytanie, jak zderzyć tę konieczność szkoleń z możliwościami obywateli i gospodarki? – pytał generał Klisz.
Wcześniej o konieczności przywrócenia poboru mówił Jarosław Kraszewski, generał brygady i doktor nauk wojskowych. Jego zdaniem, przeszkolenie wojskowe powinno być obowiązkowe dla wszystkich, a służba powinna trwać pół roku. Wojskowy przekazał, że w Polsce jest 16 mln mężczyzn, z czego połowa może być w zasobie osobowym armii. W 2026 roku w Polsce ma się rozpocząć powszechne, dobrowolne szkolenia wojskowe. Nad programem szkoleń pracują Ministerstwo Obrony Narodowej i Sztab Generalny Wojska Polskiego. Program ma być odpowiedzią na rosnące zagrożenie ze strony Rosji i Białorusi, a także na potrzebę budowania odporności państwa. Nie oznacza to jednak przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej.
Zapytaliśmy mieszkańców, czy należy przywrócić zasadniczą służbę wojskową.
Leszek z Pławnej w gminie Strzelin
– A grozi nam wojna jakaś? Uważam, że powinno istnieć wojsko zawodowe. Powołano już Wojska Obrony Terytorialnej, które pełnią pozytywną funkcję. W razie wojny udzieliliby pomocy i bronili kraju. Jednak gdyby teraz wybuchła wojna, ja nie poszedłbym bronić ojczyzny. Gdy byłem młodszy, to byłem patriotą, ale teraz widzę, co się dzieje...
Franciszek ze Strzelina
– Oczywiście, że powinna zostać przywrócona zasadnicza służba wojskowa. Przynajmniej na okres 3-4 miesięcy. Osobiście uczestniczyłem w wojskowym szkoleniu studentów. Chodziłem na zajęcia jeden dzień w tygodniu przez 3,5 roku. Nauczyłem się obsługi prawie każdej broni. Wiem, jak obronić rodzinę przed atakiem wroga. Przydatne jest również przywrócenie przysposobienia obronnego w szkołach.
Cały artykuł zamieściliśmy w 42 (1279) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij