Sprawa byłej dyrektor ZOG-u poruszona na sesji

Radna Magdalena Stępińska pytała o sprawę byłej już dyrektor Zespołu Oświaty Gminnej w Strzelinie. Chciała wiedzieć m.in. czy prawdą jest, że na konto gminy wpłynęły "jakieś pieniądze". Burmistrz Dorota Pawnuk apelowała z kolei, aby nie poddawać się plotkom i pomówieniom. – Była pani dyrektor ma na to swoją linię obrony, ale od tego jest jej obrońca oraz prokurator i sąd – mówiła szefowa gminy. 

Na sesji Rady Miejskiej Strzelina pojawił się temat Agaty B., byłej już dyrektor Zespołu Oświaty Gminnej w Strzelinie. Najpierw lakonicznie do ostatnich wydarzeń odniosła się burmistrz Dorota Pawnuk, która poinformowała radnych, że z Agatą B. została rozwiązana umowa o pracę, a obecnie obowiązki dyrektora pełni Ewa Ratajczyk. Szefowa gminy dodała, że został ogłoszony konkurs na to stanowisko, do którego zgłosiła się jedna osoba. Burmistrz Dorota Pawnuk poinformowała także, że z funkcji zrezygnowała dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Strzelinie, Teresa Okołotowicz. Obowiązki dyrektora zostały powierzone Alicji Szczepańskiej-Sikorze, dotychczasowej wicedyrektor.

W części uchwałodawczej radni rozpatrywali uchwałę w sprawie odwołania opiekuna Młodzieżowej Rady Gminy. Funkcję tę pełniła Agata B., która 12 marca złożyła rezygnację. W tym punkcie głos zabrała radna Magdalena Stępińska. – Nurtuje to wielu mieszkańców Strzelina… Wiele informacji krąży w mediach społecznościowych, w gazetach. Dowiedzieliśmy się [...], że pani Agata zrezygnowała z wielu funkcji i zostało to przyjęte. Nie znamy tak naprawdę przyczyn. Wiemy tylko, że weszły służby do gminy i wyprowadziły panią pełniącą bodajże cztery funkcje w gminie. Czy zostały postawione pani Agacie zarzuty karne? Jakie to były zarzuty? Jeśli tak, to dlaczego nie jest poinformowana o tym rada? Krąży też informacja, że jakieś pieniądze zostały zwrócone do gminy, ale nie wiemy, jakim tytułem – mówiła radna Stępińska.

Kto zajmie się sprawą?

Przewodniczący Ireneusz Szałajko zwrócił uwagę, że – jego zdaniem – te pytania nie dotyczą projektu uchwały. Głos zabrała jednak burmistrz Dorota Pawnuk. – Apeluję, żeby nie poddawać się plotkom, pomówieniom, które wiem, że krążą bardzo różne w związku z tą sytuacją – zaczęła. – To nie jest prawda, że służby były w gminie. W ratuszu nie było żadnych służb i nikt nikogo nie wyprowadzał z ratusza. Prawdą jest, że w miejscu pracy była pani dyrektor została zatrzymana przez strzelińską policję, doprowadzona na przesłuchanie i po jakimś czasie został przedstawiony zarzut z artykułu nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i z artykułu, dotyczącego przywłaszczenia. Kolejna informacja, która wpłynęła od prokuratury była o zastosowaniu środków zapobiegawczych, w tym zakazie pełnienia funkcji publicznej, na czas prowadzonego postępowania – dodała szefowa gminy.

– Prowadzone jest wciąż postępowanie, zostanie skierowany akt oskarżenia, sprawą zajmie się sąd i dopiero kiedy będzie prawomocny wyrok, to będziemy mogli uznawać kogoś za osobę winną bądź niewinną. Na konto szkoły została wpłacona darowizna wartości przedmiotu, który jest postawiony w zarzutach. Była pani dyrektor ma na to swoją linię obrony, ale od tego jest jej obrońca oraz prokurator i sąd – podkreśliła burmistrz Dorota Pawnuk.

Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że sprawa Agaty B. została przekazana przez strzelińską prokuraturę do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu z uwagi na możliwy konflikt interesów. Jak informuje Karolina Stocka-Mycek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, w najbliższych dniach ma zostać podjęta decyzja, która prokuratura zajmie się sprawą.

Artykuł zamieściliśmy w 13 (1251) wydaniu papierowym Słowa Regionu.