W trzech miejscach na ul. Sosnowej w Gęsińcu (przedłużeniu ul. Staromiejskiej) zainstalowane zostały progi zwalniające – hopki. Jakież było zdziwienie wielu kierowców, kiedy pierwszego dnia po ich zainstalowaniu, nie widząc ich (gdyż nie były jeszcze w żaden sposób oznaczone), niespodziewanie na nie najeżdżali. Wstrząs był duży, nawet przy prędkości 50km/h.
Hopki te następnego dnia dostały już oznakowanie.Choć progi na pewno ograniczą prędkość na odcinku drogi, na którym zostały zamontowane, to generują inny problem, który może się pojawić, i niemal na pewno się pojawi, bo lata ubiegłe pokazały, że tak właśnie było. Chodzi mianowicie o utrudnienia podczas podjazdu w górę w warunkach śliskości jezdni. Dwie z trzech hopek są zainstalowane na podjazdach, a to na nieposypanej drodze sprawi, że zwalniający przed nimi kierowcy mogą mieć problem z ruszeniem, już po ich przejechaniu.
Progi są oznaczone oznakowaniem pionowym. Przydałoby się jeszcze oznaczenie poziome na samych progach
Cały artykuł zamieściliśmy w 48 (1236) wydaniu papierowym Słowa Regionu.














































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij