Mistrz parkowania

Bezpieczne poruszanie się samochodem po naszych drogach wymaga uwagi i umiejętności. Te drugie zdobywamy na właściwym kursie i latami praktyki za kierownicą. Nasi czytelnicy co jakiś czas informują nas o samochodach zaparkowanych wbrew przepisom, ale przede wszystkim wbrew zdrowemu rozsądkowi. Do niedawna prym w tym wiedli kierowcy parkujący w Rynku. Czy coś się zmieniło?

Okazuje się, że kierowcy korzystający z parkingu przed stacją kolejową nie są gorsi. Na zdjęciu obok prezentujemy samochód zaparkowany na końcu chodnika biegnącego przez skwer. Miejsce to jest jedną z atrakcji Strzelina ze względu na usytuowanie właśnie tam ciekawej ekspozycji minerałów i wyposażenia kopalni. Skwer jest miejscem odpoczynku dla osób starszych, ale nie tylko. Z cienia i ciszy tam panujących korzystają również mamy ze swoimi pociechami. Zwłaszcza teraz, kiedy upały sięgają 30o Celsjusza skwer odwiedzają panie z wózkami. I tutaj zaczyna się problem. Pan kierowca tak zaparkował swój samochód, że zablokował chodnik. Z jednej strony siatka dzieląca skwer od placu manewrowego PKS, z drugiej gustowny granitowy murek, a na końcu ścieżki... barykada z samochodu. Żeby bezpiecznie dojść czy dojechać z wózkiem do stacji, trzeba ominąć barykadę. Pieszy jakoś przeciśnie się, bo pan kierowca zostawił trzydziestocentymetrowe przejście. Bo kto by tam przejmował się mamami z małymi dziećmi w wózkach?