„Składam wniosek o przeprowadzenie kontroli działalności Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu (USK – red.)” – tak zaczyna się pismo, którego adresatem jest Marian Banaś, prezes NIK. Autorem wniosku jest Krzysztof Śmiszek, poseł na Sejm IX kadencji. Nieco dalej czytamy: „nie dysponując samodzielną inicjatywą wnioskodawczą o kontrolę, sugeruję przeprowadzenie działań w trybie własnej inicjatywy izby, zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy z dn. 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli”.

Przedstawiając przedmiot sporu między samorządowcami powiatu strzelińskiego a USK, poseł Śmiszek opiera się na konkretnych zapisach umowy kupna przez USK „przedsiębiorstwa Strzelińskie Centrum Medyczne sp. z o.o. wraz z nieruchomościami i inwentarzem (stanowiącym łącznie budynek szpitala w Strzelinie oraz szeregiem praw o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, praw wynikających z umów o zatrudnienie pracowników SCM, dokumentacją medyczna i leczniczą”. Poseł wskazuje w tym miejscu zapis § 3 ust. pkt b-c umowy sprzedaży SCM. W uzasadnieniu wniosku czytamy również: „przejęcie szpitala oraz zamiar prowadzenia w nim działalności leczniczej spotkał się także z dużym zainteresowaniem mediów oraz w zdecydowanej większości pozytywnymi odczuciami mieszkańców powiatu strzelińskiego”.
W tym samym kierunku, czyli prowadzenia działalności leczniczej w Strzelinie, wypowiedziały się dwa ważne organy Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Senat UM i Rada Społeczna USK w przyjętych uchwałach deklarowały „zamiar prowadzenia w nim (szpitalu w Strzelinie – red.) działalności leczniczej (…) pod warunkiem nabycia zorganizowanego przedsiębiorstwa”, czytamy w piśmie posła Śmiszka. We wniosku do NIK przywoływane są również działania lokalnej społeczności i samorządowców zmierzające do rozwiązania problemu.
Na ten temat pisaliśmy w 46 (1134) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały wywiad przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Czy prezes NIK zajmie się naszym szpitalem?
poseł śmiszek jest poważny . jego mąż poseł biedroń to potwierdzi. w ramach śmieszkowej powagi ta posłanka wysyła pismo do pana banasia-prezesa nik. prezes nik to megaucziwa osoba. prezes nik to miłośnik wspomnień o armii krajowej. pewien żołnierz ak w ramach bezinteresownej sympatii tał panu prezesowi nik kamienicę w centrum krakowa. dał tak krótko przed śmiercią i nawet nie można tego akowca zapytać o coś. to tak jak nie można przepytać zmarłego przed chwila bezdomnego, który dał ojcu piernikowi z torunia dwa maybachy. tak bezinteresownie . przepisy podtkowe mówią że jak dostajesz prezent to usisz zapłacić od tego podtek od darowizn. ale co tam. pan prezes nik a wcześniej główny inspektor kontroli skarbowej już dobrze wie że przepisy sa dla januszy a on jest kozak a nie janusz. no ale dobre jest to że ta kamienica w centrum krakowa została wynajęta na cel szlachetny ale żli ludzie zrobili z niej burdel. jacyć pakierzy i pkerzy z testosteronem beemami złotymi łańcuchami na szyci zrobili z tej banasiowej kamienicy burdel a kiedy przystępowali do umowy najmu to mówili że są świętym francisziem. co za źli ludzie. do tego prezes nik a wcześniej główny inspektor kontroli skarbowej swoje wielomilionowe przychody z wynajmu kamienicy w centrum krakowa na dom modliwtwy opodatkował sie mocno korzystnie czyli płaci podatek od wynajmu tak chyba bez 23% vat i chyba 8,5% podatku dochodowego zamiast 32% podatku dochodowego bo prawo podatkowe jest dla tych , których on kontroluje ale nie dla niego.tak oto męski miłośnik innych mężczyzn zwraca się do megauczciwego i nieusuwalnego kontrolera, którego prawo nie dotyczy w tym celu aby zmusić kogoś do dokładania 10 000 000 zeta do bankruta celem podtrzymania 50 000 cznych wynagrodzeń lekarzy strzelińskiego szpitala i celem utrzymania pasożytniczego powiatu bo bez szpitala nie ma powiatu. co za perwers. sam chętnie wezme udział w trójkąciku poseł śmiszek poseł biedroń poseł banaś. na miejsce spotkania proponuje dom modlitw w krakowie. pani starosta trzęsąca pośladkami o swoje miejsce pracy czyli powiat, który zniknie wraz ze szpitalem może wziąć udział w kusrsie na obsługe kasy fiskalnej w urzędzie, którego jest dożywotnim dyrektorem.teraz zabieram sie do pisania skargi do papieża franciszka. on pomoże szpitalowi. on spowoduje to że stara rrudera niczym prowincjonalna babcia przerobrazi sie w dobrze prosperujący podmiot. jak papież nie pomoe to piszę skargę do onz.