Trzech młodych bandytów napadło na 33-letniego mieszkańca. Do zdarzenia doszło w małej wsi pod Strzelinem. Jeden sprawca bił reszta się przyglądała. Podczas bójki ofiara spadła ze schodów. Prokurator wobec całej trójki zastosował dozór policji.
W piątek 4 kwietnia 33-letni mężczyzna wracał do domu. W pewnej chwili na podwórku zobaczył trzech młodych ludzi, którzy szybko szli w jego stronę. Znał ich i nie spodziewał się ataku. W pewnej chwili jeden z nich wepchną mężczyznę do bramy, a do kumpli krzyknął, aby trzymali drzwi. 33-latek próbował uciec na piętro, ale napastnik szarpnął go i mężczyzna spadł ze schodów.
- Wtedy 29-letni sprawca zaczął okładać go pięściami i kopać. Przerwał dopiero gdy współtowarzysz przywołał go, że już starczy. Po tym cała trójka się oddaliła – informuje Aleksandra Bezrąk, oficer prasowy strzelińskiej policji.
Szybkie działania pozwoliły kryminalnym na ustalenie miejsca pobytu sprawców. Podczas przesłuchania tłumaczyli, że jeden z nich miał do wyrównania porachunki. Cała trójka poniesie współodpowiedzialność. Prokurator wobec nich zastosował dozór policyjny. O wysokości kary zdecyduje sąd. Za pobicie każdemu z nich grozi pięć lat więzienia.















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij