1 stycznia ok. godziny 21.00 część lokatorów jednego z budynków wielorodzinnych w Górce Sobockiej szykowała się, aby pójść na drugi dzień do pracy. - W tym czasie sąsiad z sąsiadką wracali z Wrocławia i zobaczyli z zewnątrz, że w jednym z okien naszego budynku zaczyna się palić. Usłyszałem tylko krzyki, a jak otworzyłem drzwi, to u nas było już siwo od dymu - relacjonował jeden z lokatorów budynku, Łukasz Sobczyszyn. Dodał także, że natychmiast wybiegł, aby zobaczyć co dzieje się w mieszkaniu, z którego wydobywał się dym. - Na szczęście, jeden z sąsiadów zgasił ogień. Okazało się, że lokator zostawił na kuchence deskę, która zapaliła się, a wraz z nią kuchenka i lodówka. Najgorsze jest to, że sąsiad, który tam mieszkał, był pod wpływem alkoholu. Chcieliśmy go stamtąd wyciągnąć, lecz nie dało się, bo pilnował go pies. Nie szło go obudzić. Generalnie kontakt był utrudniony. Otworzyłem więc okno, aby była lepsza wentylacja. Przyjechała straż pożarna, a następnie policja, która kazała nam rozejść się do swoich mieszkań - kontynuował pan Łukasz.
Według mieszkańców tego budynku, to nie pierwsza taka sytuacja z uciążliwym lokatorem, który nadużywa alkoholu. - Kilka miesięcy temu sąsiad też zostawił garnek, lecz tym razem nie zasnął, a gdzieś po prostu wyszedł. Na szczęście, udało się to ugasić innego lokatorowi. Rozmawialiśmy na ten temat z policją, gdyż ta osoba stwarza po prostu zagrożenie - stwierdził Łukasz Sobczyszyn. - Obawiamy się o własne bezpieczeństwo. Mam trzymiesięczne dziecko. Podczas pierwszego pożaru leżałam sama w mieszkaniu i nie słyszałam nic. Byłam wówczas w ciąży. Dopiero jak koleżanka napisała mi, że coś się dzieje, to wybiegłam. A, nie daj Boże, gdybym zasnęła, a dym rozprzestrzeniłby się na więcej pomieszczeń - oznajmiła Brygida Werstak, lokatorka budynku.
Policję wzywano wiele razy
Inna z mieszkanek nieruchomości, Paulina Janusz, stwierdziła, iż rozmawiała ze strażakami podczas ich interwencji 1 stycznia. - Jeden strażak powiedział mi, że jeszcze chwila i ogień doszedłby do butli. Wiadomo, co by się wtedy stało. Byłoby już po nas - mówiła.
Cały artykuł dostępny jest tutaj
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Przez niedopilnowany garnek omal nie spłonęli ludzie
W&W. powiedziała : czy ja muszę być penerem? jestem milionerem ale penerem jeszcze nie byłem. cenię sobie twoje rady, któż inny aniżeli W&W wie więcej o penerach aniżeli on sam?RE: Przez niedopilnowany garnek omal nie spłonęli ludzie
spajker powiedziała : Skoro nie pariasem to przynajmniej penerem :-xRE: Przez niedopilnowany garnek omal nie spłonęli ludzie
W&W. powiedziała : ja się nie oburzam, piszesz że ja muszę być pariasem ale ja niczego nie muszę. poza tym cenię sobie twoje rady, któż inny aniżeli insider W&W może mieć największą wiedzę o pariasach?RE: Przez niedopilnowany garnek omal nie spłonęli ludzie
spajker powiedziała : Nie rozumiem dlaczego spajker się oburzasz. Bycie pariasem to nic złego.RE: Przez niedopilnowany garnek omal nie spłonęli ludzie
Krezus powiedziała : no cóż, prawie masz rację. jestem asem. ty jednak nie jesteś krezusem ale krettynem. jesteś jeszcze szczurem występującym pod różnymi nickami.RE: Przez niedopilnowany garnek omal nie spłonęli ludzie
spajker powiedziała : Dziś już nie mam wątpliwości i nabrałem pewność, że komentator nijaki spajker musi być pariasem.ogłoszenie-rynek nieruchomości
sprzedam lokal poniemiecki w idealnym stanie, mieszkanie rozkładowe nasłonecznione, dobra stara architektura w spokojnej okolicy, do wrocławia 30 minut, okolica cicha , spokojna, las, praca w pobliżu, dwa międzynarodowe koncerny. sąsiedztwo niehałaśliwe raczej zasypiające , cena 6 tys za mkw czyli 10% niższa niż wrocławska.