Tygrysy musiały radzić sobie bez trenera Piotra Borkowskiego, który zmagał się z chorobą. Zastąpiła go młoda trenerka Weronika Charęza, która jest wychowanką strzelińskiej drużyny. W niedzielnym spotkaniu zabrakło także rozgrywającego Tymoteusza Gajka. Trenerka klubu ze Strzelina zdecydowała się rozpocząć mecz w składzie: Patryk Noworolski, Kamil Gmyr (kapitan), Bartosz Bielecki, Paweł Włodek, Jakub Szafrański i Mateusz Linkowski. Pierwsze minuty pojedynku były wyrównane. Asem serwisowym popisał się Jakub Szafrański. Niestety, z czasem rywale objęli prowadzenie 4:8. Tygrysy ruszyły do odrabiania straty. Udało się odrobić kilka oczek, ale chwilę później Sieradz prowadził już 18:14. Gospodarze popełniali wiele błędów własnych. Rywale byli bardzo skuteczni w ataku i świetnie bronili w defensywie. Z minuty na minutę goście czuli się coraz pewniej na parkiecie i seriami punktowali. Efektem tego było wysokie zwycięstwo 25:16. Druga partia wyglądała podobnie, pierwsza część seta była wyrównana, a później zdecydowaną przewagę uzyskali goście. Losów meczu nie odwrócili gracze rezerwowi, w tym Radosław Orzechowski oraz Hubert Laszkiewicz. Ekipa z Sieradza prowadziła 19:12, by ostatecznie wygrać 25:17.
Zdecydowanie najbardziej wyrównana była trzecia odsłona pojedynku. Gra toczyła się rytmem punkt za punkt. W ataku skutecznie punktował Paweł Włodek. Kilka punktów dołożyli także Mateusz Linkowski i pozyskany ze Startu Namysłów Bartosz Bielecki. W końcówce pojedynku bardziej doświadczeni goście zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli 25:21, a w całym spotkaniu 3:0. Pomimo przegranej, nasz zespół pokazał charakter. 
Na ten temat pisaliśmy w 45 (1133) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl










































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Nowa trenerka zadebiutowała w II lidze
Artur buczak powiedziała : do prowadzenia drużyny nie upoważnia dyplom awf ale właściciel i/lub prezes klubu sportowego. wątpliwość może budzić sytuacja, w której osoba , która nie dała rady skończyć awf chce dać radę i dobrze poprowadzić drużynę sportową. wiedza z awf na pewno się przydaje i na pewno nie szkodzi w działalności sportowej aczkolwiek taki dyplom awf to dopiero dobry początek. do prowadzenia drużyny trzeba być samemu dobrym w danej dziedzinie, trzeba być też psychologiem, motywatorem, trzeba być odpornym wytrwałym mieć posłuch i charyzmę wśród zawodników trzeba mieć pasję do wykonywanej pracy i naklepiej samemu mieć dobre osiągnięcia sportowe. no ale sam trener to jeszcze za mało. trzeba mieć dobrych zawodników a wpływ trenera na to jest minimalny.Śmiech na sali
Śmieszne że nikt nie potrafi powiedzieć tego prosto w oczy tylko anonimowo pod artykułem. Z tego co wiem skończenie AWF nie upoważnia do prowadzenia drużyny, szczególnie 2 ligi. A po drugie, 2 liga w Strzelinie to historyczne wydarzenie więc jeśli ktoś uważa że nie ma osiągnięć to radzę otworzyć oczy.Cd
Póki co zdobywają doświadczenie. Z czasem przyjdzie czas na wyniki. Może nie w tym sezonie, ale wierzę, że tak będzie. Personalne ataki na prezesa czy trenerkę są MEGA słabe. Prezesie, trenerzy, zawodnicy, kibice... Tak trzymać, robicie SUPER robotę! Jesteśmy z Wami.Brawo 1
Uwielbiam anonimowych hejterów/mędrców❤️Druży na awansowała do II. ligii i to jest MEGA sukces. Zakładanie, że od razu ją wygra jest sporą naiwnością. Wiadomo, chcielibyśmy ugrać punkty, ale w takiej lidze grają dużo bardziej doświadczeni zawodnicy, kluby z większych miast, z lepszym zapleczem i zasobami zawodników.RE: Nowa trenerka zadebiutowała w II lidze
Kibic powiedziała : Jaki prezes takie wynikiRE: Nowa trenerka zadebiutowała w II lidze
Prezes powinien odejść, za te wyniki powinien polecieć razem z tą niedouczoną trenerką, włażenie w d... p. Burmistrz nie pomoże