Już ponad rok leżą zniszczone nagrobki na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Wiązowie. Przed wejściem zamontowano nowe płyty marmurowe i monitoring. Kiedy zarządca nekropolii naprawi pozostałe elementy grobów?
Cmentarz powstał w 1945 roku. Na niewielkim, ogrodzonym terenie spoczywa 472 żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli podczas walk w okolicach Wiązowa. Na środku znajduje się obelisk z czerwoną gwiazdą. Do dewastacji doszło rok temu. Nieznani sprawcy zniszczyli marmurowe płyty przed wejściem i przewrócili kilka nagrobków. Zniszczyli też inne elementy. Nieopodal za siatką znajduje się cmentarz komunalny, administrowany przez służby miejskie.
Przewrócony przez wandali pomnik
– Prawda jest taka, że po zmroku strach przechodzić w pobliżu obu cmentarzy. Ludzie mówią, że nagrobki zniszczyła młodzież, która wieczorami chodzi zaćpana po Wiązowie. Podobna sytuacja zdarzyła się też na cmentarzu komunalnym. Kilka miesięcy po incydencie na nekropolii sowieckiej zamontowano monitoring – mówi Tomasz Worsztynowicz, który mieszka w pobliżu.
Na nekropolii zamontowano monitoring
Wiązowskim cmentarzem opiekuje się urząd miasta i gminy. Przy jego porządkowaniu pomagają członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Wiązowskiej oraz uczniowie podstawówki.
Cały artykuł zamieściliśmy w 27 (1215) wydaniu papierowym Słowa Regionu.






















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
Jak ci tak na żydowskim zależy to się wolontariatem zajmij i będzie git.
zajmij sie wolontariatem na rzecz dawnego cmentarza niemieckiego w wiązowie czy też dawnych cmentarzy strzelińskich a może wtedy jacyś ukraińcy zajmą się wolontariatem na rzecz cmentarzy polskich na wschodzie. strzelińscy żydzi to byli porządni ludzie.