ZNAJDŹ NA STRONIE

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


ojciec
RE: SZKOŁA Z WARTOŚCIAMI - NIECODZIENNY KLIMAT NOWEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ
Belfer powiedziała :
ojciec powiedziała :
wszystko ładnie, wręcz wspaniale. Sama zastanawiałam się czy nie zapisać mojego dziecka do tej szkoły. Dziecko wypieszczone, nauczyciele skupieni na indywidualnych predyspozycjach swojego podopiecznego. Szkoła kształci w klasach od I do III. problem zacznie się dopiero wtedy kiedy dziecko będzie musiało pójść do 4 klasy w szkole publicznej.....do tego molocha gdzie nikt nie zwraca uwagi na jednostkę. To byłby szok, trauma dla takiego dziecka. Szkoła z pięknymi ideałami dla rodziców, którzy nie planują wysyłać swoich dzieci do placówek państwowych. Ubolewam nad tym, że moje dziecko będzie musiało być poddane socjalizacji w szkole państwowej.
Znam rodziny, których dzieci chodziły do małych wiejskich szkół, a później w o wiele większym gimnazjach doskonale sobie radziły i zawsze wyróżniały się wśród swoich rówieśników większą wiedzą i umiejętnościami. Tu sprawdza się przysłowie, czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał. Taka jest praktyka a nie teoretyczne dywagacje.
Po co te emocje. Jako osoba niezbyt majętna, ale myśląca o przyszłości swojego dziecka, muszę wziąć wszystkie opcje pod uwagę.

0
ojciec
RE: SZKOŁA Z WARTOŚCIAMI - NIECODZIENNY KLIMAT NOWEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ
Mama ucznia powiedziała :
Belfer powiedziała :
ojciec powiedziała :
wszystko ładnie, wręcz wspaniale. Sama zastanawiałam się czy nie zapisać mojego dziecka do tej szkoły. Dziecko wypieszczone, nauczyciele skupieni na indywidualnych predyspozycjach swojego podopiecznego. Szkoła kształci w klasach od I do III. problem zacznie się dopiero wtedy kiedy dziecko będzie musiało pójść do 4 klasy w szkole publicznej.....do tego molocha gdzie nikt nie zwraca uwagi na jednostkę. To byłby szok, trauma dla takiego dziecka. Szkoła z pięknymi ideałami dla rodziców, którzy nie planują wysyłać swoich dzieci do placówek państwowych. Ubolewam nad tym, że moje dziecko będzie musiało być poddane socjalizacji w szkole państwowej.
Znam rodziny, których dzieci chodziły do małych wiejskich szkół, a później w o wiele większym gimnazjach doskonale sobie radziły i zawsze wyróżniały się wśród swoich rówieśników większą wiedzą i umiejętnościami. Tu sprawdza się przysłowie, czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał. Taka jest praktyka a nie teoretyczne dywagacje.
Nasz syn jest obecnie w 1 klasie w w/w szkoły. Zapewnia ona naukę do 8 klasy i nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Proponuję po prostu odwiedzić szkołę i dowiedzieć się więcej o tym jak funkcjonuje szkoła. Nie ma się co zastanawiać ;-)Pozdrawiam
jeżeli będzie tak jak Pani pisze to wspaniale.

0
Mama ucznia
RE: SZKOŁA Z WARTOŚCIAMI - NIECODZIENNY KLIMAT NOWEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ
Belfer powiedziała :
ojciec powiedziała :
wszystko ładnie, wręcz wspaniale. Sama zastanawiałam się czy nie zapisać mojego dziecka do tej szkoły. Dziecko wypieszczone, nauczyciele skupieni na indywidualnych predyspozycjach swojego podopiecznego. Szkoła kształci w klasach od I do III. problem zacznie się dopiero wtedy kiedy dziecko będzie musiało pójść do 4 klasy w szkole publicznej.....do tego molocha gdzie nikt nie zwraca uwagi na jednostkę. To byłby szok, trauma dla takiego dziecka. Szkoła z pięknymi ideałami dla rodziców, którzy nie planują wysyłać swoich dzieci do placówek państwowych. Ubolewam nad tym, że moje dziecko będzie musiało być poddane socjalizacji w szkole państwowej.
Znam rodziny, których dzieci chodziły do małych wiejskich szkół, a później w o wiele większym gimnazjach doskonale sobie radziły i zawsze wyróżniały się wśród swoich rówieśników większą wiedzą i umiejętnościami. Tu sprawdza się przysłowie, czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał. Taka jest praktyka a nie teoretyczne dywagacje.
Nasz syn jest obecnie w 1 klasie w w/w szkoły. Zapewnia ona naukę do 8 klasy i nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Proponuję po prostu odwiedzić szkołę i dowiedzieć się więcej o tym jak funkcjonuje szkoła. Nie ma się co zastanawiać ;-)Pozdrawiam

0
Belfer
RE: SZKOŁA Z WARTOŚCIAMI - NIECODZIENNY KLIMAT NOWEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ
ojciec powiedziała :
wszystko ładnie, wręcz wspaniale. Sama zastanawiałam się czy nie zapisać mojego dziecka do tej szkoły. Dziecko wypieszczone, nauczyciele skupieni na indywidualnych predyspozycjach swojego podopiecznego. Szkoła kształci w klasach od I do III. problem zacznie się dopiero wtedy kiedy dziecko będzie musiało pójść do 4 klasy w szkole publicznej.....do tego molocha gdzie nikt nie zwraca uwagi na jednostkę. To byłby szok, trauma dla takiego dziecka. Szkoła z pięknymi ideałami dla rodziców, którzy nie planują wysyłać swoich dzieci do placówek państwowych. Ubolewam nad tym, że moje dziecko będzie musiało być poddane socjalizacji w szkole państwowej.
Znam rodziny, których dzieci chodziły do małych wiejskich szkół, a później w o wiele większym gimnazjach doskonale sobie radziły i zawsze wyróżniały się wśród swoich rówieśników większą wiedzą i umiejętnościami . Tu sprawdza się przysłowie, czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał. Taka jest praktyka a nie teoretyczne dywagacje.

0
ojciec
RE: SZKOŁA Z WARTOŚCIAMI - NIECODZIENNY KLIMAT NOWEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ
wszystko ładnie, wręcz wspaniale. Sama zastanawiałam się czy nie zapisać mojego dziecka do tej szkoły. Dziecko wypieszczone, nauczyciele skupieni na indywidualnych predyspozycjach swojego podopiecznego. Szkoła kształci w klasach od I do III. problem zacznie się dopiero wtedy kiedy dziecko będzie musiało pójść do 4 klasy w szkole publicznej.....do tego molocha gdzie nikt nie zwraca uwagi na jednostkę. To byłby szok, trauma dla takiego dziecka. Szkoła z pięknymi ideałami dla rodziców, którzy nie planują wysyłać swoich dzieci do placówek państwowych. Ubolewam nad tym, że moje dziecko będzie musiało być poddane socjalizacji w szkole państwowej.
0

Przeczytaj również