Widok (z) balkonu, czyli niecodzienna kolekcja
Patrząc na urządzenie balkonu i sposób zagospodarowania przez właściciela, ciarki przechodzą po plecach. Strach tam wejść i rozkoszować się świeżym powietrzem i widokiem najstarszej dzielnicy Strzelina. Musiało minąć wiele lat i zim, żeby doprowadzić balkon i zapewne mieszkanie przypisane do tego balkonu do tak opłakanego stanu. Czyżby w tym przypadku miało zastosowanie stare powiedzenie, „wolnoć Tomku w swoim domku”? Bez liczenia się z sąsiadami i turystami odwiedzającymi nasze miasto.











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij