ZNAJDŹ NA STRONIE

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


7Pawcio
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
spajker powiedziała :
Administracja powiedziała :
wyborca powiedziała :
Redaktorku napisz coś o dorabianiu na mieniu gminnym dwóch radnych niezależnych/ale to problem bo to radni których ta gazeta popiera czyt.pis/ :-x :-x :-x
Ta gazeta jest dużo bardziej obiektywna niż propagandowe NOWINY STRZELIŃSKIE.
hm... to wcale nie jest takie pewne. widziałem reportera nowin wyposażonego w objektyw canona 28-200, światło 3,5-5,6.
Jak byłoby światło od 0,9 do 2,8 to już coś.

0
spajker
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
Administracja powiedziała :
wyborca powiedziała :
Redaktorku napisz coś o dorabianiu na mieniu gminnym dwóch radnych niezależnych/ale to problem bo to radni których ta gazeta popiera czyt.pis/ :-x :-x :-x
Ta gazeta jest dużo bardziej obiektywna niż propagandowe NOWINY STRZELIŃSKIE.
hm... to wcale nie jest takie pewne. widziałem reportera nowin wyposażonego w objektyw canona 28-200, światło 3,5-5,6.

0
Administracja
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
wyborca powiedziała :
Redaktorku napisz coś o dorabianiu na mieniu gminnym dwóch radnych niezależnych/ale to problem bo to radni których ta gazeta popiera czyt.pis/ :-x :-x :-x
Ta gazeta jest dużo bardziej obiektywna niż propagandowe NOWINY STRZELIŃSKIE.

0
wyborca
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
Redaktorku napisz coś o dorabianiu na mieniu gminnym dwóch radnych niezależnych/ale to problem bo to radni których ta gazeta popiera czyt.pis/ :-x :-x :-x
0
Kili
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
Żenada czy faktycznie tak jest :D lol lol lol :D
0
spajker
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
Hadacz powiedziała :
spajker powiedziała :
Administracja powiedziała :
Od Doroty Pawnuk która dwie kadencje była radną i drugą kadencję jest Burmistrz, co więcej z otwartym przewodem naukowym z prawa administracyjnego można oczekiwać przede wszystkim czego? Znajomości prawa! Jakiego? Administracyjnego! Którego częścią jest ustawa o samorządzie gminnym. Przepis jest jasny! Koniec, kropka.
od władz kraju oczekuję że obroną kraju nie będzie dowodził stary satyr - pedofil zatrudniający sobie niewydarzone dzieci na zastępców. od ministra obrony narodowej oczekuję że nie będzie rozwalał sił zbrojnych swoimi decyzjami personalnymi. od ministra obrony narodowej oczekuję aby policzył ile milionów kosztuje utrzymywanie komisji smoleńskiej, która niczego jeszcze nie wyjaśniła. sołtys na wokandzie wsa za to że listy roznosił to jest perwers, innych spraw w kraju województwie powiecie i gminie już nie ma. od radnych oczekuję tego aby z rady gminy nie rozbili sobie warsztatów terapii zajęciowej. od władz polski oczekuję tego aby do administracji kandydować mógł człowiek ze sprawdzonym iq oraz z właściwym wykształceniem.
I jeszcze 2.5 miliona dla biedakuf z Żeromskiego /Konopnickiej. Te 2.5 grubej banki to w Strzelinie wyznacznik "dobrej" inwestycji naszej Pani Doktur
no ale pełna stabilizacja. co byś nie zamówił , kiosk ruchu, radny gaj czy szatnię to masz cenę stałą 2,5 miliona. zasady też są proste, im jesteś głupszy tym ci lepiej. taka stabilizacja w niespokojnych czasach to prawdziwy skarb.

0
Hadacz
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
spajker powiedziała :
Administracja powiedziała :
Od Doroty Pawnuk która dwie kadencje była radną i drugą kadencję jest Burmistrz, co więcej z otwartym przewodem naukowym z prawa administracyjnego można oczekiwać przede wszystkim czego? Znajomości prawa! Jakiego? Administracyjnego! Którego częścią jest ustawa o samorządzie gminnym. Przepis jest jasny! Koniec, kropka.
od władz kraju oczekuję że obroną kraju nie będzie dowodził stary satyr - pedofil zatrudniający sobie niewydarzone dzieci na zastępców. od ministra obrony narodowej oczekuję że nie będzie rozwalał sił zbrojnych swoimi decyzjami personalnymi. od ministra obrony narodowej oczekuję aby policzył ile milionów kosztuje utrzymywanie komisji smoleńskiej, która niczego jeszcze nie wyjaśniła. sołtys na wokandzie wsa za to że listy roznosił to jest perwers, innych spraw w kraju województwie powiecie i gminie już nie ma. od radnych oczekuję tego aby z rady gminy nie rozbili sobie warsztatów terapii zajęciowej. od władz polski oczekuję tego aby do administracji kandydować mógł człowiek ze sprawdzonym iq oraz z właściwym wykształceniem. tych radnych to ja-rasista mogę wywalić za wygląd i za słaby poziom. nie zgadzam się jednak z zarzutami działania racjonalnego. miłośnikom twardego prawa przypomnę że w latach 60-tych posiadanie dolarów było ciężkim przestępstwem a i akt urodzin w rodzinie innej niż robotnicza był dyskryminowany. ustawy aryjskie kazały w piecu palić żydami. takie było prawo. zwykły akt zemsty politycznej absorbuje czas sądu. po co ta hipokryzja? gdzie jest sąd w sytuacji gdy na chatynke w białym kościele wycieka 2,5 miliona? na szatnię w przedszkolu wycieka 2,5 miliona?
I jeszcze 2.5 miliona dla biedakuf z Żeromskiego /Konopnickiej. Te 2.5 grubej banki to w Strzelinie wyznacznik "dobrej" inwestycji naszej Pani Doktur

0
spajker
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
Administracja powiedziała :
Od Doroty Pawnuk która dwie kadencje była radną i drugą kadencję jest Burmistrz, co więcej z otwartym przewodem naukowym z prawa administracyjnego można oczekiwać przede wszystkim czego? Znajomości prawa! Jakiego? Administracyjnego! Którego częścią jest ustawa o samorządzie gminnym. Przepis jest jasny! Koniec, kropka.
od władz kraju oczekuję że obroną kraju nie będzie dowodził stary satyr - pedofil zatrudniający sobie niewydarzone dzieci na zastępców. od ministra obrony narodowej oczekuję że nie będzie rozwalał sił zbrojnych swoimi decyzjami personalnymi. od ministra obrony narodowej oczekuję aby policzył ile milionów kosztuje utrzymywanie komisji smoleńskiej, która niczego jeszcze nie wyjaśniła. sołtys na wokandzie wsa za to że listy roznosił to jest perwers, innych spraw w kraju województwie powiecie i gminie już nie ma. od radnych oczekuję tego aby z rady gminy nie rozbili sobie warsztatów terapii zajęciowej. od władz polski oczekuję tego aby do administracji kandydować mógł człowiek ze sprawdzonym iq oraz z właściwym wykształceniem. tych radnych to ja-rasista mogę wywalić za wygląd i za słaby poziom. nie zgadzam się jednak z zarzutami działania racjonalnego. miłośnikom twardego prawa przypomnę że w latach 60-tych posiadanie dolarów było ciężkim przestępstwem a i akt urodzin w rodzinie innej niż robotnicza był dyskryminowany. ustawy aryjskie kazały w piecu palić żydami. takie było prawo. zwykły akt zemsty politycznej absorbuje czas sądu. po co ta hipokryzja? gdzie jest sąd w sytuacji gdy na chatynke w białym kościele wycieka 2,5 miliona? na szatnię w przedszkolu wycieka 2,5 miliona?

0
Administracja
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
Od Doroty Pawnuk która dwie kadencje była radną i drugą kadencję jest Burmistrz, co więcej z otwartym przewodem naukowym z prawa administracyjne go można oczekiwać przede wszystkim czego? Znajomości prawa! Jakiego? Administracyjne go! Którego częścią jest ustawa o samorządzie gminnym. Przepis jest jasny! Koniec, kropka.
0
spajker
RE: Od jakiej kwoty możemy mówić o korupcji?
w wsa są najmądrzejsi sędziowie na świecie. oni używają grypsu, w ramach którego każde słowo jest +/- polskie ale zrozumieć je może tylko prawnicza grypsera. jestem chłopem bez pola i nie rozumiem na czym taka korupcja miałaby polegać? korupcja to opłata dokonana na rzecz urzędnika za załatwienie jakiejś sprawy na rzecz dawcy łapówki, korupcja ma to do siebie że jest zatajona, nie jest jawna. jeden urzędnik z umigu mówi jawnie i na papierze do innego urzędnika wioskowego, poroznoś listy do tubylców, dostaniesz tysiaka oficjalnie z urzędu gminy. nie ma tu tajności działania, nie ma tu korzyści dawcy łapówki albowiem to donosicielstwo sołtysowe kosztuje tyle co poczta, istnieje tu korzyść dla odbiorcy przesyłki, któremu sołtys pismo z umigu da radę dostarczyć a listonosz nie zawsze da radę. na uwagę zasługuje fakt że do porozumienia z listonoszem coraz częściej potrzebny jest słownik polsko-ukraiński albo grypsera bezrobotnego albowiem poczta w ramach oszczędności sięga po coraz tańszych listonoszy. w lasach znajdowano już całe worki z pismami poleconymi. ludzie przez to sprawy sądowe poprzegrywali. mógłbym sołtysom zarzucić niedobory iq ale w ramach symetrii działania musiałbym to samo zarzucić sędziom.
0

Przeczytaj również