W czwartek, 5 października,, w sali widowiskowej Strzelińskiego Ośrodka Kultury odbył się spektakl Wrocławskiego Teatru Komedia pt. „BOEING, BOEING”. Sztuka francuskiego dramatopisarza Marca Camolettiego, napisana w 1960 r., a wyreżyserowana przez Wojciecha Dąbrowskiego, opowiada historię mężczyzny związanego z trzema stewardesami. Każda z nich sądzi oczywiście, że to ona jest tą jedyną.
Dzięki precyzyjnej organizacji i pomocy niezawodnej, choć nie stroniącej od sarkastycznych uwag, służącej Maksowi zawsze udaje się skoordynować wizyty kolejnych narzeczonych. Co stało się jednak, gdy z powodu niewielkich zmian w ruchu lotniczym wszystkie one zjawiły się u Maksa niemal w tej samej chwili? Przekonała się o tym licznie zgromadzona publiczność. Bilety wyprzedały się do ostatniego miejsca, a na spektakl przyjechali też...
Więcej w wydaniu papierowym.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: „BOEING, BOEING”, czyli odlotowe narzeczone
Pani Dorota Wierzbicka Matarelli mistrzyni aktorstwa. A w sztuce "Pomoc domowa" rozwala " system " Szczerze polecam w Teatrze Komedia.