Dwa miejsca uwiecznione na zdjęciach wskazała nam jedna z czytelniczek. Pierwsze to skwer naprzeciw Banku Zachodniego, drugie – ścieżka obok komisariatu policji. W pierwszym przypadku pozostawiona sobie zieleń rośnie jak na drożdżach, ale zdaniem naszej czytelniczki, nie jest to estetyczny widok.
Inaczej rzecz się ma ze ścieżką z drugiego zdjęcia. W tym przypadku nie przycinane krzewy utrudniają poruszanie się pieszym. A wbrew pozorom jest to ruchliwa dróżka łącząca ul. Wolności z ul. Sienkiewicza. Korzystają z niej dzieci uczące się w „czwórce”. Piszemy o niby drobnych rzeczach, ale utrudniających życie. O skwer można przecież zadbać i zyska wtedy estetyka centrum miasta. Przycięcie krzaków ułatwi poruszanie się w drodze z ul. Wolności na ul. Sienkiewicza i odwrotnie.










































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Ile takich miejsc jest w Strzelinie?
Naprawdę-krzewy przeszkadzają.Biedne dzieci-przejść nie mogąRE: Ile takich miejsc jest w Strzelinie?
A drzewa od leśniczówki w stronę Gromnika. Rozrosły się takie jakieś paskudne zielone. Na dodatek pełno w nich korników (znajomy dzięcioł mi opowiadał). Jak w takich warunkach wywozić śmieci do lasu.Ile takich miejsc w Strzelinie?
A drzewa na ul. Wojska Polskiego? Naprzeciwko banku zachodniego.Tez przydaloby sie je przyciac.Z balkonow wyglada to tragicznie, jak dzungla,RE: Ile takich miejsc jest w Strzelinie?
dobrze by jeszcze przyciąć kawałek piłsudskiego i kawałek ogrodowej. komfort dojścia do sienkiewicza będzie jeszcze większy.