ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Prokuratura ostrzega przed ogłoszeniami o pracę umieszczanymi na Facebooku. Zachętą ma być łatwy zarobek. W ten sposób oszuści wyłudzają dane osobowe. Ofiary stają się słupami w lewych interesach.

W ostatnim czasie strzelińska prokuratura otrzymuje wiele zgłoszeń o oszustwach przez internet. Chodzi o ogłoszenia o pracę, które pojawiają się na portalu społecznościowym. W pułapkę dają się złapać internauci w różnym wieku, którzy poszukują pracy.

– Skuszeni atrakcyjnym ogłoszeniem, ludzie wysyłają swoje dane osobowe lub dokument tożsamości, nieświadomie padając ofiarą przestępstwa. Proceder często służy robieniu niejasnych interesów, np. praniu brudnych pieniędzy – tłumaczy Monika Rakus z Prokuratury Rejonowej w Strzelinie.

Przestępcy podający się za pracodawców proszą o wypełnienie ankiety: podanie danych osobowych, numeru pesel i konta. Osoby, liczące na zarobek, skłonne są do ujawnienia wszelkich danych. Oszuści często podszywają się pod legalnie działające firmy lub tworzą fikcyjne działalności, oferując na Facebooku lub stronach sprzedażowych pracę zdalną, pewny i szybki zarobek, pracę 15 minut dziennie, ekspresową rekrutację lub często pewne wygrane w zakładach bukmacherskich. W wielu przypadkach internauci myślą, że są pośrednikami finansowymi. Na konto otrzymują niewielkie sumy. W ten sposób stają się słupami w lewych interesach.

Jak się chronić?

Zawsze weryfikuj ogłoszenie. Sprawdź, czy dana firma rzeczywiście ogłasza rekrutację. Zadzwoń bezpośrednio na ich numer lub napisz mejla. Nie wysyłaj skanów dokumentów osobistych! Żadne legalne przedsiębiorstwo nie potrzebuje ich na etapie wstępnej rekrutacji. Nie płać za możliwość podjęcia pracy. Każda opłata za otrzymanie wstępnych materiałów i szkoleń jest sygnałem ostrzegawczym. Zastrzeż swój pesel w aplikacji mObywatel.

UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


spajker.
w latach 40tych niemcy zapraszali żydów do łaźni aby ci się odświeżyli po podróży. najpierw zamiast żelu dali im przez pomyłke cyklon b a późniecj RIF ( Reichs Industrie der Feinseie) robiło z nich mydło o dowcipnej nazwie RIF Rein Judisches Fett. tamci oszuści kiedyś dostali trochę dywanów od aliantów na głowę a ci współcześni są jakoś bezkarni. organy ścigania wygarną rowerzystę bez lampki ale oszustwa masowe sie ich nie boją. jak oszustwo leci bezdotykowo to organy ścigania nie wiedzą jak ich skutecznie dotknąć.
0

Przeczytaj także