Policja ze Strzelina zatrzymała rowerzystów, którzy jechali po alkoholu. 41-letni rekordzista miał ponad trzy promile. Funkcjonariusze karzą cyklistów wysokimi mandatami.
Zdaniem policji latem najwięcej ludzi przesiada się na rower. Wielu zapomina o tym, że wcześniej bawiło się na festynach i imprezach rodzinnych. W ostatnich dniach drogówka zatrzymała siedmioro nietrzeźwych rowerzystów. Rekordzista to 41-latek, który miał przeszło 3 promile alkoholu. Trzech innych mieszkańców powiatu miało ponad jeden promil.
– Za jazdę w stanie po spożyciu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandat w wysokości minimum tysiąca złotych. W stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) – mandat w wysokości 2500 złotych. W skrajnych przypadkach, gdy sprawa trafi do sądu, możliwe są wyższe grzywny, a nawet orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów niemechanicznych – informuje Aleksandra Bezrąk, oficer prasowy strzelińskiej policji.
Pogoda sprzyja cyklistom. Nie każdy jednak pamięta o tym, że wsiadając na rower po alkoholu, stwarzamy zagrożenie dla siebie i innych. Policja apeluje również do członków rodzin, przyjaciół i znajomych, aby skutecznie uniemożliwiały jazdę osobom, które piły alkohol.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
ten od wytycznych nie widzi realnego zagrożenia i realnego łamania prawa przez rowery i przez hulajnogi elektryczne. koleś na hulajnodze albo na rowerze elektrycznym zapiernicza 50-60 kmh po chodniku po jezdni jak mu wygodnie. taki koleś wpada 40-60 kmh w poprzek jezdni po przejściu dla pieszych i udaje pieszego. jedzie po chodniku 40-60 kmh i udaje pieszego. zasuwa 40-60 kmh po jezdni i udaje pojazd blokując ruch samochodów.
przepisy mówią o zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych bez uprawnień. czym się różni elektryczny rower czy elektryczna hulajnoga od standardowego motocykla wsk którym jeździła policja? tym że te hulajnogi jeżdżą szybciej po chodniku niż milicyjna wueska po jezdni. tej jazdy bez prawka rowerem czy hulajnogą czyli pojazdami mechanicznymi policja nie widzi. nie było rozkazu. nie było szkolenia. rozumienia realnych zagrożeń też jakoś brak. młodziak zapierniczający elektryczną hulajnogą po chodniku i po piwie jest spoko. jest nowoczesny jest ekologiczny. on zderzy się z samochodem jadącym 30 kmh i ludzie i policja będą biadolić o trudnym losie młodziaka który padł ofiarą szalejącego beemwiarza. te ciężkie traktory buraczane zasuwające po drogach 60 kmh roznosząc polne błoto po jezdni też są spoko. wiadomo. rolnik. buraki. bieda. on potrzebuje wsparcia a nie mandatowych szykan. on nawet ma bieżnik na oponach 5 cm zamiast wymaganych 1,5 mm.