Gromnik od trzech lat występuje w rozgrywkach wrocławskiej A-klasy. Jak przebiegają przygotowania do sezonu 2015/16? Czy Kuropatnik powalczy o awans? O tym rozmawialiśmy z Markiem Rychlicą, prezesem klubu.Przełom lipca i sierpnia, to pełnia okresu przygotowawczego do nowego sezonu i czas pierwszych sparingów przed nim. Czy podobnie jest w Kuropatniku?
- Okres przygotowawczy rozpoczęliśmy w połowie lipca i wówczas trenowaliśmy trzy razy w tygodniu. Kiedy zaczęliśmy grać mecze kontrolne, przeszliśmy na dwie jednostki treningowe w tygodniu. Przygotowania prowadzimy na obiekcie w Kuropatniku. Rozegraliśmy już sparingi ze: Starterem Gęsiniec, Polonią Miłoszyce i Spartą Ziębice.
Sparingi rozgrywa się po to, żeby przećwiczyć taktykę, ustawienie zespołu. Który element gry Gromnika wymaga jeszcze udoskonalenia?
- Trenuje z nami kilku nowych zawodników. Rzeczą naturalną jest to, że potrzeba czasu, aby zgrali się oni z resztą zespołu. Uważam, że właśnie zgranie, gra zespołowa, jest elementem, który wymaga poprawy.
Co z zapleczem Gromnika, czy planujecie prowadzenie zajęć dla najmłodszych?
- W poprzednich latach prowadziliśmy zajęcia w sekcjach młodzieżowych. Wiemy, że wiąże się to ze sporym obciążeniem finansowym i w tym momencie, niestety, nasz budżet nie wytrzymałby takiego wysiłku. Robimy jednak wszystko, co w naszej mocy, aby w przyszłym sezonie rozpocząć pracę z najmłodszymi.
O co Gromnik będzie grał w najbliższym sezonie? Czy idziecie na awans?
- Konkretne cele postawimy sobie po skompletowaniu kadry. To dopiero nasz trzeci sezon w A-klasie, więc ciężko mówić o awansie… już w tym sezonie.
Które drużyny z waszej grupy będą w tym sezonie najgroźniejsze?
- Na pewno szczególną uwagę trzeba będzie zwrócić na dwóch spadkowiczów z klasy okręgowej, czyli Polonię Jaszowice i Odrę Rzeplin. Mocne powinny być również zespoły z Radwanic i Jordanowa Śląskiego.
Jak potraktujecie w tym sezonie grę w Pucharze Polski?
- Losowanie wstępnej rundy rozgrywek Pucharu Polski już się odbyło. Trafiliśmy na Strzeliniankę. Jesteśmy zadowoleni z takiego losowania. Kibice na pewno obejrzą ciekawy i zacięty mecz. Postaramy się w tym meczu o sprawienie niespodzianki i pokonanie wyżej notowanego rywala.
Mecze Gromnika na własnym boisku to takie małe święto dla całej miejscowości. Czy szykujecie niespodzianki dla kibiców?
- To prawda. Na nasze mecze uczęszcza sporo kibiców. Pamiętamy o swoich sympatykach. Na pierwszym meczu ligowym rozegranym na własnym stadionie ruszymy z kolportażem szalików klubowych.
Dziękuję za rozmowę.
Jacek Sobko
ze Spartą





















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij