Siatkarze Tygrysów Strzelin rozegrali kolejne spotkanie w ramach Dolnośląskiej Pierwszej Ligi Piłki Siatkowej Mężczyzn.
Tym razem przyszło im rywalizować na wyjeździe z drużyną Mountpark Kąty Wrocławskie. Mecz dostarczył kibicom ogromnych emocji i zakończył się dopiero po tie-breaku.
Początek rywalizacji należał do gospodarzy, którzy wygrali dwa pierwsze sety 25:19 oraz 25:22. Wydawało się, że Mountpark zmierza po pewne zwycięstwo, jednak strzelińscy siatkarze pokazali charakter. Goście ruszyli do odrabiania strat i zwyciężyli w dwóch kolejnych partiach 25:22 oraz 25:23. W tie-breaku drużyna z Kątów Wrocławskich szybko zbudowała przewagę 6:2, zmuszając trenera Tygrysów Roberta Wachułę do wzięcia czasu. Po przerwie strzeliński zespół rozpoczął pogoń i doprowadził do remisu 12:12. Niestety, końcówka należała do gospodarzy, którzy zdobyli trzy ostatnie punkty, wygrywając 15:12, a cały mecz 3:2.
Cały artykuł zamieściliśmy w 44 (1281) wydaniu papierowym Słowa Regionu.




















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij