Wywalczył srebro

We Frankfurcie nad Menem odbyły się jubileuszowe 25. Mistrzostwa Europy w footbag freestyle.

Wśród reprezentantów Polski nie mogło zabraknąć Rafała Kalety – utalentowanego zawodnika z gminy Strzelin, który od lat z pasją uprawia tę widowiskową dyscyplinę. Rafał wziął udział w trzech konkurencjach: request contest, golf oraz swojej specjalności – sick 3. Choć w dwóch pierwszych nie udało się sięgnąć po medal, to właśnie w sick 3, czyli efektownych kombinacjach trzech trudnych trików wykonywanych bez upuszczenia popularnej „zośki”, nasz reprezentant zaprezentował najwyższy poziom i wywalczył srebrny medal. To kolejny wielki sukces w jego sportowej karierze – Kaleta ma już na swoim koncie 111 medali!

Polską ekipę we Frankfurcie reprezentowali także m.in.: Paweł Nowak z Jaworzna (zdobył aż trzy brązowe medale) oraz zawodnicy z Warszawy: Paweł Rożek (srebro w footbag net, czyli grze przez siatkę), Wiktor Dębski i Jakub Grabarczyk. Kolejne międzynarodowe wyzwanie, czyli sierpniowe Mistrzostwa Świata w Nantes odbędą się już bez udziału Rafała. Jak sam mówi, najbliższym celem są 25. Mistrzostwa Polski, które zaplanowano na wrzesień w Jaworznie. – Jeśli zdrowie pozwoli, na pewno tam wystartuję – podkreśla. A zdrowie ostatnio nie rozpieszcza. – W ciągu dwóch lat zmagałem się z wieloma kontuzjami: skręconą kostką, rwą kulszową, dyskopatią, a ostatnio uszkodzoną łąkotką. Jeśli uda mi się uporać z tymi problemami, to z pewnością dalej będę trenował i startował. Ciężko zerwać z życiową pasją – mówi z determinacją Kaleta. Z powodu urazów treningi odbywają się obecnie rzadziej – zwykle 1–2 razy w tygodniu, najczęściej w sali Emfit lub pod wieżą ciśnień przy sprzyjającej pogodzie. Rafał nie traci zapału i chętnie dzieli się swoją pasją z najmłodszymi. Wystąpił w tym roku w przedszkolu w grupie córki Poli, a niedawno również w Szkole Podstawowej nr 5. – To były bardzo fajne wydarzenia. Kontakt z dzieciakami i możliwość pokazania im footbagu daje mi dużo radości – wspomina strzeliński zawodnik footbag freestyle Rafał Kaleta.