Anna Augustyniak ze Strzelina wzięła udział w pracach komisji w lokalu wyborczym w Kazanowie
Na każdy lokal przypadały dwie komisje. Jedna czuwała nad przebiegiem głosowania, a druga liczyła głosy. Na czym polegały trudności w pracach komisji? Kiedy można wywiesić wyniki przed lokalem?
Wybory samorządowe zawsze wywołują sporo emocji. Wiadomo, że na świeczniku znajdują się ich późniejsi zwycięzcy, jednak należy pamiętać, że ważną rolę odgrywa komisja, która czuwa nad prawidłowym przebiegiem głosowania, a także nad liczeniem głosów.
W tym roku ustawodawca postanowił, że na jeden lokal przypadały dwie komisje. Pierwsza pracowała podczas samego głosowania, a druga liczyła głosy po zamknięciu lokalu.
Anna Augustyniak ze Strzelina wzięła udział w pracach komisji ,,nocnej” w Kazanowie. - To był mój pierwszy udział w tego typu pracach. Namówiła mnie do tego koleżanka. Około dwóch tygodni przed wyborami przeszliśmy szkolenie, które odbyło się w Urzędzie Miasta i Gminy w Strzelinie. Trwało ono ok. 3 godziny i poznaliśmy skład swojej komisji. Wybraliśmy też jej przewodniczącego i zastępcę. Umówiliśmy wówczas kwestie związane z naszym trybem pracy - powiedziała Anna.
Cały artykuł dostępny jest tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również