Posiłki podawane w Strzelinie Prezydentowi były szczegółowo kontrolowane
Choć od wizyty Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Strzelinie minął już ponad tydzień, to wydarzenie to zostanie na długo w pamięci załogi restauracji ,,Sezam” w Strzelinie, gdyż to właśnie oni przygotowywali jedzenie dla niego. Było to zorganizowaniu cateringu, z którego skorzystała najpierw ochrona na wieży ratuszowej w Strzelinie, a później sam Andrzej Duda już w siedzibie starostwa. - Przez praktycznie cały proces przygotowywania posiłków była z nami pani z Kancelarii Prezydenta, która wszystko nadzorowała. Próbowała każdej potrawy oraz sprawdziła wszystkie wymagane dokumenty i faktury na zakup produktów - mówiła właściciel restauracji ,,Sezam” Helena Kapka. Cała ta sytuacja wiązała się z niemałym napięciem. - Kiedy przynosiłam jedzenie prezydentowi, to byłam lekko zestresowana. On wypił wodę i zjadł dwie tortille. Myślę, że mu smakowało. Sam kontakt z jego ochroną wspominam bardzo miło. To bardzo pogodni i uśmiechnięci ludzie. Opowiadali nam nawet dowcipy - powiedziała Agnieszka Wychowałek z obsługi.
Cały artykuł dostępny jest tutaj












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
Forte
Nic więcej pisać nie trzeba.mniam
prezydentowi smakowało i "obiecał",że zapłaci za posiłek.dst
Ciekawe czy Prezydentowi posiłek przygotowywały panie , które często można spotkać pod marketami spożywając alko ze strzelińską śmietanką np. Marzena , Anna i czy Magda Gessler sprawdziła czystość kuchni :). PozdroRE: Posiłki podawane w Strzelinie Prezydentowi były szczegółowo kontrolowane
Smakosz powiedziała : to jest kotlet wegetariański, bez mięsa.RE: Posiłki podawane w Strzelinie Prezydentowi były szczegółowo kontrolowane
na zdjęciu brakuje tylko księdza...RE: Posiłki podawane w Strzelinie Prezydentowi były szczegółowo kontrolowane
Powinni podać p. Prezydentowi ich słynne schabowe !!! Mięso cieniutko rozbite na papier A reszta to bułka hihi już gorszej knajpy nie mogli wybrać!Porn
Porn HD Videos https://porno-hd.it/RE: Posiłki podawane w Strzelinie Prezydentowi były szczegółowo kontrolowane
"On wypił wodę i zjadł dwie tortille. Myślę, że mu smakowało." ----cysorz to ma klawe życie. zjadł dwie tortille czyli naleśniki i popił woda jak zwierz. na ul piwnej we wrocławiu był jedyny na dolnym śląsku szpital chorób zakaźnych. 8 zakonnic i ich pasterz wyciągnęli papiery z 16 wieku i wyszło na to że szpital ma iść precz bo co prawda cieśla z nazaretu miał tylko sandały ale ludzie mówiący o sobie że są jego następcami wola mieć jeszcze budynek w centrum miasta. budynek po szpitalu miasto wyremontowało, państwo dopłaca do działalności charytatywnej wielkiego budynku zajętego przez 8 kobiet i ich pasterza. tak w ramach dotacji te 8 zakonnic dokarmiają szczury. szczury ludzkie wionące odorem, lejące pod siebie , stroniące od szkoły i od pracy. ot hodowla ameb i bakterii. w ramach codziennego darmowego posiłku menele dostaja a to zupę jarzynową, a to krupnik a to grochówkę a to barszcz , do tego kanapki z czymś przypominającym szynkę. piszę o tym w tym celu aby ujawnić że prezydent rp zjada naleśniki w baraku zwanym sezamem i popija to wodą a menele opychają się smacznym darmowym krupnikiem i grochówką. cysorz to ma klawe życie. dwa naleśniki + woda z kranu na popitkę. jak cysorz skończy karierę polityczną to zje coś dobrego za państwowe pieniądze w dawnym szpitalu zakaźnym we wrocławiu przerobionym na pomnik kościelnej hipokryzji. po co komu szpital? dzisiaj leczy się krzyżem a każdy wie że w 16 wieku wrocław był polski a budynek z 19 wieku był kościelny.konopnicka powinna brać z niego przykład, powinna ograniczyć się do naleśników- czyli mąki na wodzie popijanych wodą. dwie sajgonki czyli pyszne naleśniki z warzywnym farszem kosztuja 2 złote. prezydent nie jadł ośmiorniczek z podsłuchem i nie klął przy posiłku.podsumowanie---- człowiek warty tego aby był ważnym dowódcą polski na długie lata.