Jubileusze to okazja do spotkań, wspomnień i wzruszeń. Tak było w siedzibie Stowarzyszenia „Slavia” w Strzelinie. W uroczystości wzięli udział byli i obecni uczniowie, pracownicy i samorządowcy.
Strzelińska „Slavia”, to coś więcej niż tylko szkoła. Bez względu na to czy w ławkach siedzą uczniowie podstawówki, gimnazjaliści czy maturzyści, zawsze jest tak samo. Po jednej stronie dzieci lub młodzież zainteresowana zdobyciem solidnego wykształcenia a z drugiej zaangażowani w edukacyjną misję nauczyciele i pracownicy szkoły. W „Slavii” jest bowiem tak, że uczeń czuje się w szkole jak u siebie, a nauczyciele traktują podopiecznych indywidualnie. Kameralna szkoła, gdzie panuje atmosfera sprzyjająca zdobywaniu wiedzy, to niezaprzeczalny atut. Mówiła o tym Leokadia Pawliszak, dyrektor placówki od 20 lat.
Od początku istnienia szkoły swoje zawodowe życie związali ze „Slavią”: Leokadia Pawliszak (dyrektor szkoły), Danuta Kiczko (wicedyrektor), Janina Siarkowska-Smok (pedagog) i Ryszard Kobylański (nauczyciel geografii). Dyrektor Pawliszak wymieniła i podziękowała również pozostałym nauczycielom, księżom i innymi pracownikom.
Po przypomnieniu historii szkoły przez dyrektor Pawliszak życzenia składali zaproszeni goście. Samorządowcy z burmistrz Dorotą Pawnuk i starostą Markiem Warcholińskim na czele, dyrektorzy szkół z gminy Strzelin, a także instytucji współpracujących ze „Slavią”. O ile w tej części jubileuszu panowała dostojna i pełna szczerych życzeń atmosfera, to chwilę później było inaczej. Równie życzliwie, co smakowicie, przy przygotowanym dla gości poczęstunku. Był, oczywiście, czas na prezentacje przygotowane przez uczniów.
W godzinach popołudniowych, w rotundzie św. Gotarda odprawiona została Msza św. w intencji byłych i obecnych uczniów oraz pracowników szkoły.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Dwadzieścia lat minęło, jak jeden dzień...
spajker powiedziała : Oj chłopie... tobie to chyba w twojej szkole wydrukowali dyplom i to z... błędami :oRE: Dwadzieścia lat minęło, jak jeden dzień...
silnoręki powiedziała : jasne, spotkanie wspomnień i wzruszeń można zrobić razem z absolwentami ludowa i celestyna. znajdą się wspólne tematy i wspólne wzruszenia a i okoliczni rolnicy z bloków dowiedzą się co to jest drukarnia dyplomów.RE: Dwadzieścia lat minęło, jak jeden dzień...
spajker powiedziała : Poziom maturzystów, odsetek absolwentów przyjętych do uczelni - to zagadnienia na zebranie sprawozdawcze. A to był jubileusz stowarzyszenia. Takie święto. Już pierwsze zdanie artykułu mówi o tym: "jubileusze to okazja do spotkań, wspomnień i wzruszeń". PROSZĘ czytać ze zrozumieniem! Bo pomyślę, że Spajker skończył jedną z tych szkół z końcowych lokat rankingu poziomu szkół...RE: Dwadzieścia lat minęło, jak jeden dzień...
nostalgia to jedno a poziom to drugie. poproszę o tabele wskazujące na poziom maturzystów na tle woj dolnośląskiego, o tabele wskazujące na odsetek absolwentów przyjętych do porządnych ( państwowych) uczelni i o ich losach ( wylot po 1 czy po 10 semestrach).tak w skrócie, są szkoły i są drukarnie dyplomów a to sprawa rozległa i dotyczy nie tylko tej slavii.