Wiadomo już, co stanie się z budynkiem po byłej Szkole Podstawowej w Nieszkowicach. Ale podczas obrad ten temat powracał kilkukrotnie, a chodziło o pieniądze. Dlaczego uchwała w sprawie ustalenia lokalizacji nowych przystanków miejskiej i gminnej komunikacji autobusowej wywołała długą dyskusję?
Obrady XLII sesji Rady Miejskiej Strzelina odbyły się we wtorek, 30 stycznia, w Urzędzie Miasta i Gminy Strzelin. Sprawozdanie z działalności między sesjami przedstawiła burmistrz Dorota Pawnuk. Jak poinformowała, przeprowadzony został przetarg nieograniczony na sprzedaż działki zabudowanej budynkiem po byłej Szkole Podstawowej w Nieszkowicach. Firma z powiatu kłodzkiego zapewniła utworzenie ośrodka opieki dla osób starszych, za ponad 500 000 zł. Wykonawca zakłada rozpoczęcie działalności w połowie tego roku.
Pierwsza uchwała dotyczyła przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części Częszyc. Radni nie mieli pytań, a uchwała została przyjęta.
Kolejna uchwała mówiła o zmianie uchwały RMS z października 2002 r. w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Strzelina obejmującej obszar ograniczony ulicami: Wolności, Mickiewicza, Pocztową, Rybną, Wojska Polskiego i pl 1 Maja. Uchwałę przyjęto jednogłośnie.
Pokusa sięgnięcia po środki
Następna uchwała dotyczyła wyrażenia zgody na nieodpłatne nabycie od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy we Wrocławiu nieruchomości gruntowej w Pławnej. Radny Julian Kaczmarek stwierdził, że warunkowo poprze tę uchwałę. Jak stwierdził, skłoniły go do tego zapewnienia burmistrz na styczniowej komisji budżetu. Relację ze spotkania publikowaliśmy w poprzednim wydaniu gazety. - Wielokrotnie było tak, że pokusa sięgnięcia po środki zewnętrzne sprawiała, że rady w poszczególnych kadencjach przejmowały takie działki, przekazywały pieniądze i w niedalekiej przyszłości te nawierzchnie były w całości rozbierane – powiedział radny.
Radny Piotr Litwin stwierdził, że kanalizowana będzie nie tylko Pławna, ale też inne miejscowości. - Lepiej jest, jeśli będzie to nasza droga, zrobić projekt, skanalizować i puścić media niż prosić się zarządcy drogi, żeby pozwolił nam w to wejść i ewentualnie z własnych środków będziemy musieli to potem odtwarzać. Warto mieć szybszy dostęp do tych terenów. Kiedy nie jest się właścicielem działki, jest bardzo trudno i ciężko – mówił radny. Uchwała została przyjęta jednogłośnie.
Nie ma niebezpieczeństwa?
Ostatnia była uchwała w sprawie ustalenia wstępnej lokalizacji nowych przystanków na potrzeby miejskiej i gminnej komunikacji autobusowej w ciągu dróg powiatowych w granicach gminy Strzelin. Na wniosek burmistrz, większością głosów uchwałę wprowadzono do porządku obrad na początku sesji. Ze względu na pewną nieścisłość, konieczne było też wprowadzenie autopoprawki.
- Babcia mawiała „że co nagle to po diable”. Wstrzymałem się od głosu przy umieszczeniu tego projektu w porządku obrad tylko dlatego, że nie powinno być takiej praktyki. W tym przypadku pani burmistrz zaskakuje nas. Jest sesja zwołana z określonym porządkiem obrad i cóż stało na przeszkodzie, żeby przedmiotowy projekt uchwały znalazł się na kolejnej sesji? - pytał radny Kaczmarek.
Burmistrz Pawnuk wyjaśniła, że lokowanie przystanków jest opracowywane od dawna i wymaga to wiele pracy. Projekt uchwały pojawił się po spotkaniu ze starostą strzelińskim. - Nie ma tutaj żadnego niebezpieczeństwa, że podjęcie uchwały przyniesie komukolwiek szkodę. Przeciwnie, przyspieszy to cała procedurę – stwierdziła burmistrz.
Radny Damian Serwicki uznał, że w przypadku podejmowania uchwały intencyjnej nie dzieje się nic złego. - Dlaczego mamy stawać okoniem do radnych, którzy zajmują się daną sprawą i chcą ulokować przystanki przy swoich drogach? Wprowadzenie uchwały usprawni funkcjonowanie miejskiej i gminnej komunikacji autobusowej – powiedział.
Sytuacja jest dynamiczna
W odpowiedzi głos zabrał radny Kaczmarek. - Ja rozumiem, że pan wszem i wobec będzie głosił, że pan w ogień pójdzie i wszystko będzie głosował, bo tak trzeba. Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Chodzi o poszanowanie Wysokiej Rady, nie można jej w ten sposób traktować – mówił radny.
Radny Litwin stwierdził, że szacunek należy się też burmistrz, która, zgodnie ze statutem, ma prawo do wprowadzenia takiej uchwały. - Liczyłam na państwa wyrozumiałość. Sytuacja jest bardzo dynamiczna. My się naprawdę tego wszystkiego uczymy. Nigdy w historii miasta i gminy Strzelin nie mieliśmy komunikacji publicznej – tłumaczyła burmistrz. Ostatecznie większość radnych była za przyjęciem uchwały, a trzech wstrzymało się od głosu.
W punkcie „interpelacje i zapytania” radny Litwin poruszył temat sprzedaży budynku SP w Nieszkowicach. Zapytał czy nie należy podjąć decyzji o przeznaczeniu tych pieniędzy na budowę boiska wielofunkcyjnego przy szkole w Białym Kościele, gdzie uczęszczają też dzieci z Nieszkowic. Burmistrz wyjaśniła, że...
Wiecej w wydaniu papierowym.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Co będzie z pieniędzmi po byłej szkole?
"Dlaczego mamy stawać okoniem do radnych, którzy zajmują się daną sprawą i chcą ulokować przystanki przy swoich drogach? " - to radni mają swoje drogi?