Listy z banku walają się po ziemi
Jedna z klientek banku PKO skarży się na sposób dostarczania korespondencji. Znajduje listy na podwórku, płocie lub u sąsiadów. Kobieta jest zbulwersowana i zaniepokojona, że tak ważna korespondencja wala się w różnych miejscach. Nie jest to odosobniony przypadek. Na podobne problemy narzeka więcej klientów.
Odpady komunalne mogą być niebezpieczne nawet wtedy, kiedy trafiają do specjalistycznej firmy. Przekonali się o tym pracownicy wysypiska w Gaci. Mimo zabezpieczeń i nowoczesnej technologii, doszło do zagrożenia ich zdrowia.










































































