Pożar w piaskowni w Żeleźniku
W ostatnich dniach doszło na terenie kopalni piasku w Żeleźniku do pożaru. Zapaliło się urządzenie do przesiewania piasku o napędzie elektryczno-spalinowym, wartości 250 tys zł.
Strzelińscy strażacy otrzymali informację o pożarze z Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu, było to o godz. 1.33 w nocy. Natychmiast wysłano na miejsce dwie jednostki zawodowych strażaków, oficera operacyjnego i cztery jednostki OSP. - Palił się kopalniany przesiewacz piasku, urządzenie kosztowne i sporych rozmiarów – powiedział mł. bryg. Jarosław Łuczak, zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Strzelinie.
Strażacy sprawdzili, czy urządzenie jest podłączone do prądu, a po wykluczeniu takiej możliwości przystąpili do gaszenie pożaru. Dla bezpieczeństwa strażaków wyłączono prąd w całej kopalni. Akcja trwała ok. 80 minut. Uczestniczyło w niej 30 strażaków ze Strzelina (PSP) a także druhowie OSP z Łojowic, Kuropatnika, Brożca, Nowolesia i Jegłowej.
Kiedy strażacy pojawili się w piaskowni cały przesiewacz płonął. Nie można było więc stwierdzić, w którym miejscu pojawił się ogień. Wyjaśnieniem przyczyny pożaru zajmą się specjaliści w zakresie pożarnictwa, policja i prokuratura. Nie wykluczono, że mogło dojść do zaprószenia ognia przez osoby trzecie.
Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu Słowa Regionu.




















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Pożar w piaskowni w Żeleźniku
Domino powiedziała : ja myślałem że piasek się zapalił :DPodpalenie????
..a jak wam się wydaje??