Dwa mecze derbowe w klasie A
Klasa A, gr. IV
(wrocławska), kolejka 9 - 21-22 października:
Polonia Jaszowice - BKS Borów 4:1 (0:1)
Strzelcy: Michał Baran II (BKS)
Borów: Woźniak, Rak, Marczak, Kosiński, Piętoń, B. Grzywniak (Chrzan), G. Maciejewski, Balewicz (Gawron), Tokarczyk, M. Baran II (M. Baran I), Koraga
Po ośmiu porażkach z rzędu piłkarze z Borowa doskonale zdawali sobie sprawę z tego, jak ciężko będzie przełamać „czarną serię” w wyjazdowym starciu z faworyzowaną Polonią Jaszowice. BKS przyzwyczaił swoich fanów do tego, że dobrze prezentuje się w pierwszych minutach. Goście niespodziewanie objęli prowadzenie po golu Michała Barana II. Wynik 1:0 udało się utrzymać do przerwy. – Niestety, w drugiej połowie opadliśmy z sił i wykorzystali to rywale. To kolejny taki mecz, w którym dobrze prezentujemy się w drugiej części, a gdy brakuje sił to przeciwnicy nas punktują – mówił grający trener Andrzej Rak, który po zmianie stron ukarany został drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Poloniści zachowali więcej sił i aż cztery razy pokonali Dawida Woźniaka. Niestety, BKS nie był w stanie już odpowiedzieć i przegrał zdecydowanie 1:4. Na koncie klubu z Borowa wciąż nie ma punktów i to zespół z powiatu strzelińskiego zamyka ligową stawkę.
Olimpia Podgaj - Gromnik Kuropatnik 1:1 (1:1)
Strzelcy: Daniel Kożuchowski (Olimpia), Rafał Leoszkiewicz (Gromnik)
Olimpia: Waś, Tatara, Wójcikiewicz, Furman, Śliwiński, C. Bochnak (Zieleniewski), D. Bąk, M. Bąk, Fitas, Kożuchowski, Gąsior
Gromnik: Ruciński, P. Met, Piotrowicz, A. Maćkała, A. Woźniak, Tomaś, Nakonieczny, Sobski, Kumaszka, Muraszew (Kamil Garczarek), Leoszkiewicz
Obie ekipy z naszego regionu w odmiennych nastrojach rozpoczęły sezon. Olimpia przed tym meczem nie doznała żadnej porażki, a Gromnik długo czekał na pierwsze zwycięstwo. W zespole gospodarze nadal brakowało pauzujących za kartki Radosława Grzywniaka oraz Maksymiliana Gralca. Pomimo osłabień, to Olimpia stawiana była w roli faworyta. Piłkarskie porzekadło mówi, że derby rządzą się własnymi prawami i goście nie zamierzali rezygnować z walki o pełną pulę punktów. Do składu Gromnika wrócił obrońca Andrzej Maćkała, który rozegrał pierwszy mecz w nowym sezonie. Niestety jeszcze w pierwszej połowie kontuzji doznał Łukasz Muraszew i musiał zastąpić go Kamil Garczarek. Pierwszy kwadrans spotkania to dominacja lidera. Olimpia stworzyła sobie całą masę okazji podbramkowych, ale z gola cieszył się jedynie Daniel Kożuchowski. Były piłkarz Czarnych wpisał się na listę strzelców po uderzeniu z rzutu wolnego. Okazji do podwyższenia prowadzenia nie wykorzystali Mirosłąw Bąk oraz Łukasz Gąsior. Bliski doprowadzenia do remisu był Damian Kumaszka, ale jego strzał z kilku metrów obronił Jacek Waś. Jeszcze przed przerwą błąd jednego z obrońców gospodarzy wykorzystał...
Wiecej w wydaniu papierowym.











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij