Trzeciej porażki w trzecim meczu nowego sezonu III ligi piłki siatkowej mężczyzn doznali gracze klubu Tygrysy Strzelin. Tym razem podopieczni trenera Mateusza Synówki przegrali na wyjeździe z Kudowianką Kudowa Zdrój 0:3.
Siatkarze ze Strzelina bardzo chcieli zrehabilitować się za przegrane w pierwszych dwóch kolejkach nowego sezonu III ligi piłki siatkowej. Drużynie Mateusza Synówki ma pomóc odnosić sukcesy pozyskany w minionym tygodniu zawodnik Maciej Fąferko. To atakujący, który w swoim siatkarskim CV ma wpisane kluby: UKS MOS Opole i AZS Uniwersytet Opolski. To kolejna nowa twarz w zespole Tygrysów, ponieważ w lecie udało się zakontraktować kilku siatkarzy.
Mecze 3. kolejki rozegrano w sobotę, 21 października. Drużyna ze Strzelina tym razem mierzyła się w Kudowie Zdroju z tamtejszą Kudowianką. Rywale mieli na swoim koncie komplet zwycięstw i to oni przystępowali do starcia w roli faworytów. Gospodarze nie zawiedli swoich fanów i wygrali pewnie 3:0. Najbardziej wyrównana była pierwsza odsłona zakończona zaledwie czteropunktowym zwycięstwem Kudowianki 25:21. Kolejne partie to dominacja przeciwników, którzy wygrywali: 25:16 oraz 25:15, a w całym meczu 3:0. Siatkarzom ze Strzelina nie udało się jeszcze wygrać nawet seta.
- Zaczęliśmy mecz dobrze, bo od prowadzenia 8:4. Niestety później było coraz gorzej – opowiada kapitan Tygrysów Grzegorz Świrski. – Dopadła nas niemoc w ataku, a w grze nie pomagała hala w Kudowie, której sufit znajdował się blisko parkietu i wiele przyjęć lądowało na suficie. W zespole zadebiutował nowy atakujący, ale potrzebuje jeszcze czasu, żeby zgrać się z drużyną. Trenujemy dalej i wierzę, że w końcu „odpalimy”. Na treningach widać w nas potencjał, a teraz musimy to przełożyć na mecze ligowe – dodaje kapitan.
Po trzech kolejkach Tygrysy zajmują ostatnie, siódme miejsce w swojej grupie III ligi i na koncie nie mają żadnego punktu. Liderem pozostaje Kudowianka, która wyprzedza Milicz i Legnicę. Złą passę siatkarze ze Strzelina będą chcieli przełamać już 28 października w meczu z KS-em Jelenia Góra. Podopieczni trenera Mateusza Synówki liczą na doping strzelińskich sympatyków piłki siatkowej. Początek pojedynku o godz. 18.











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij