Kontrowersyjny zakup ekspresu do kawy za niemal 12 tys. zł do wiązowskiego ratusza. Radna Agata Kowalska krytykuje tę decyzję i zarzuca marnotrawstwo publicznych pieniędzy, podczas gdy urząd tłumaczy, że to inwestycja w trwały sprzęt.
Na poprzedniej sesji Rady Miasta i Gminy Wiązów, która odbyła się 21 maja, radna Agata Kowalska poruszyła temat zakupu ekspresu do kawy na potrzeby wiązowskiego ratusza. Powołała się na anonimowy list, który otrzymała, a w którym zawarto informację, że do urzędu kupiono ekspres za 14 tys. zł. Na sesji do sprawy odniósł się zarówno burmistrz Jerzy Krochmalny, jak i sekretarz Agnieszka Puzyniak. Z uwagi na fatalną jakość nagrania z sesji, poprosiliśmy drogą mailową o informację, ile dokładnie kosztował wspomniany ekspres. Jednocześnie umożliwiliśmy przedstawicielom wiązowskiego urzędu odniesienie się do sprawy. Otrzymaliśmy odpowiedź od rzecznik Malwiny Hertig. Poniżej publikujemy jej treść:
„Dokonując zakupu sprzętu czy urządzeń do Urzędu Miasta i Gminy Wiązów, zwracamy uwagę na jakość, trwałość, wydajność oraz przyszłe koszty eksploatacyjne. Staramy się dokonywać zakupów sprzętu średniej klasy, które posłużą nam dłużej niż ich tańsze odpowiedniki. Koszt ekspresu do kawy wyniósł dokładnie 11 999,00 zł. Zakup tego urządzenia został przeprowadzony w zgodzie z obowiązującymi przepisami, w tym z zasadami gospodarności i efektywności, które obowiązują w jednostkach administracji publicznej. Decyzja o zakupie ekspresu do kawy tej klasy została podjęta w odpowiedzi na potrzebę zapewnienia właściwej obsługi podczas spotkań Burmistrza Miasta i Gminy Wiązów z zaproszonymi gośćmi i interesantami. Z zakupionego ekspresu korzystają również pracownicy urzędu. Sprzęt o takiej specyfikacji i trwałości jest inwestycją na lata, co pozwala ograniczyć przyszłe wydatki na naprawy i wymianę tańszych, mniej wydajnych urządzeń. Na marginesie, w najbliższym czasie gmina Wiązów planuje zakup samochodu pożarniczego za około 1,4 mln złotych”.
O komentarz poprosiliśmy także radną Agatę Kowalską, która jako pierwsza zajęła się tematem. – O całej sprawie dowiedziałam się z anonimu. Dlaczego burmistrz nie informuje radnych o takim zakupie? – pyta retorycznie. – Moim zdaniem to szastanie publicznymi pieniędzmi. Jeśli ktoś chce taką drogą kawę pić, to niech ekspres kupuje za swoje pieniądze. Jeśli miałby ze swojej kieszeni wyciągnąć pieniądze, to w życiu takiego ekspresu by nie kupił. Tym bardziej, że trzeba go systematycznie serwisować, a to nie są małe wydatki. Jeśli z tego ekspresu mógłby korzystać każdy podatnik, to bym zrozumiała, a nie tylko elita… – podkreśla radna Agata Kowalska.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
Wpadki
Strzelinska bez kanalizacji burzowej… projektant zapomniał? Kawą go nie poczęstowali? A może jeszcze nie było ekspresu?Porażka inwestycyjna na Strzelińskiej i taka sama niedawno była na 1 Maja… kto tam zajmuje się budownictwem w urzędzie? Stażystka czy kto? Kto to nadzoruje? Dlaczego takie buble wychodzą? Jak wy wydajecie pieniądze publiczne?
W urzędzie jest źle
Z roku na rok w tym urzędzie jest gorzej, szkoda wielu pracowników którzy obserwują to co się dzieje przez grupę rządzącą i radnych którzy to przyklepują. Halo radni, halo komisja rewizyjna, w szkole w Wiązowie nieprawidłowośc i, źle złożony wniosek o subwencje, brakuje pieniędzy na wiele potrzeb, na nauczycieli wspomagających, zajęcia dodatkowe, zwalnia się pracowników z kuchni, a kuchnie wynajmuje się firmie z Oławy,. Co się dzieje?Picie drogiej kawy nie pomaga, nie pobudza do myślenia.
Express dedykowany dla pani sekretarz?
Prawda jest taka, że pani sekretarz nie raz mówiła, że lubi kawę więc pytanie czy to prezent od burmistrza ? Za wzorować pracę? Ale co to za prezent za pieniądze podatników? Chyba że sama podjęła decyzję o zakupie i dlatego tak broniła zakupu twierdząc że to „na lata” no chyba że to na lato? Na latte? Na mrożoną? Tak pysznie tylko w Wiązowie. Śmiech. Kpina.Ta duet, a w zasadzie trio które nieźle trwoni pieniądze na szkolenia w miejscowościach nadmorskich w drogich hotelach, bo szkolenie w urzędzie wojewódzkim jest mało prestiżowe. Ciekawe jakie uzasadnienie dla tych szkoleń? Jak te 3 osoby jadą na szkolenie i urząd funkcjonuje to dowód na to że bez nich się obędziemy i zaoszczędzimy.