Bo wszyscy strażacy, to jedna rodzina
Wiązowska Ochotnicza Straż Pożarna liczy ponad 30 druhów, czyli strażaków. Statystycznie rzecz biorąc, co dwa, trzy dni kilku strażaków bierze udział w akcjach. Najwięcej jest wyjazdów do wypadków i kolizji drogowych, tzw, miejscowych zagrożeń i akcji ratownictwa medycznego. - W ciągu roku interweniujemy ok. 160 razy – powiedział Rafał Celeszczuk, komendant OSP Wiązów. - Bliskość autostrady sprawia, że bardzo często dysponowani jesteśmy do zdarzeń drogowych. Wiązów leży na obrzeżach powiatu i zapewne dlatego w 90% przypadków jesteśmy na miejscu zdarzenia przed karetką pogotowia, policją, a nawet przed zawodowymi strażakami. Stąd też mamy coraz więcej pracy jako ratownicy medyczni – wyjaśnił nasz rozmówca. Trzydziestu wiązowskich strażaków ma więc co robić. I choć, jak przyznał nasz rozmówca, zdarza się, że trudno zebrać pełną obsadę wozu strażackiego, czyli 6 osób, to z reguły czwórka się zbiera.
Cały artykuł dostępny jest tutaj





















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Bo wszyscy strażacy, to jedna rodzina
BO wszyscy strażacy to jedna rodzina.......jak to dobitnie napisane :)))))) :-*