O szczęściu w nieszczęściu może mówić kierowca srebrnego renaulta, który w niedzielę, około godz. 10 wpadł do rowu między Borkiem Strzelińskim, a Świnobrodem. Nieszczęściem jest to, że do zdarzenia doszło, ale na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Przyczyny kolizji bada policja, ale już wiadomo, że mogła się do tego przyczynić deszczowa pogoda, a przez to trudne warunki na drodze. Więcej o tym zdarzeniu w najbliższym wydaniu Słowa.

















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Szczęście w nieszczęściu
Samochód sam wjechał do rowu a kierowca trzymał tylko kierownice ..